Nie mają lekko w tym roku wędkarze skupieni w Stowarzyszeniu Wędkarskim „Kaniowski Karp Królewski”. Zaplanowali na 2020 rok siedem zawodów wędkarskich, z czego w wyniku pandemii koronawirusa musiano zrezygnować z zawodów wiosennych, z okazji Dnia Dziecka i otwartych zawodów drużynowych. Poluzowane rygory pozwoliły na ogłoszenie Nocnych Zawodów Wędkarskich w sobotę, 27 czerwca. I wędkarze dopisali. Swój akces zgłosiło 67 amatorów sportowej rywalizacji. O godz. 20.30 wystrzałem z pistoletu hukowego nad akwenem „Miasteczko” rozpoczęło się nęcenie i łowienie ryb. Ryby chyba również stęskniły się za wędkarzami, bo nie trzeba było długo czekać na pierwsze okazy, kilka minut po wystrzale pierwsi wędkarze podbierali swoje zdobycze.
Niestety, w środku czasu przewidzianego na przeprowadzenie zawodów rozszalała się burza, a właściwie to kilka burz i organizatorzy w trosce o bezpieczeństwo, wobec pojawiających się raz za razem błyskawic zdecydowali o przerwaniu rywalizacji. Nie wszystkim uczestnikom ta decyzja się spodobała, ale historia zna przypadki porażenia wędkarzy przez pioruny, więc trudno się dziwić, że podjęto taką decyzję.
Tak więc długo wyczekiwane i cieszące się spory powodzeniem zawody nie zostały rozstrzygnięte. Na pewno wszyscy, którzy mieli nadzieję na dobre miejsce i piękne nagrody mogą czuć się zawiedzeni, ale Zarząd SW KKK ma nadzieję, że decyzja o przerwaniu i zakończeniu zawodów została zrozumiana, jako uzasadniona i podyktowana troską o ich zdrowie i bezpieczeństwo.