Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Aktualności

20. 10. 24
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 2726
20. 10. 23
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 2420
Śmierć 37 osób i ciężkie poparzenia u ponad stu - to bilans najtragiczniejszego pożaru w historii Polski. Telewizja Discovery Channel przypomni katastrofę w Czechowicach-Dziedzicach, do której wcale nie musiało dojść.
„Największe polskie katastrofy” to nowa seria emitowana przez telewizję Discovery. Jej twórcy wzięli na warsztat najtragiczniejsze zdarzenia w naszym kraju z ostatnich kilkudziesięciu lat. A to, co niemal pół wieku temu wydarzyło się w Czechowicach-Dziedzicach, bez wątpienia do takich należy.
- Duże pożary trudno ze sobą porównywać. Rozległość pożaru w Kuźni Raciborskiej była przecież znacznie większa, podobnie jak zaangażowane siły i środki. Ale ten w Czechowicach-Dziedzicach po pierwsze pochłonął wiele ofiar, więc był najbardziej tragicznym, a po drugie był pierwszym dużym i chyba największym pożarem przemysłowym w historii Polski - mówi dr Ryszard Grosset, nadbrygadier straży pożarnej i ekspert w tej dziedzinie oraz nauczyciel akademicki.
Poniedziałek, 26 października, godzina 21:00 – Discovery Chanel - Największe Polskie Katastrofy - Odcinek 2 - Seria dokumentalna o najgłośniejszych katastrofach komunikacyjnych i budowlanych ostatnich lat, która z pomocą ekspertów przedstawia przebieg wydarzeń minuta po minucie, a w tym odcinku pożar rafinerii w Czechowicach-Dziedzicach.
20. 10. 23
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 2354
Jak wiadomo mecze mogą być rozgrywane bez udziału publiczności, ale i tak podaję zestaw par na najbliższy weekend, ponieważ można śledzić „na żywo” przebieg meczów na www.beskidzkapilka.pl.
LKS Kaniów do tej pory zdobył tylko 4 punkty, wygrywając 0:1 z Pasjonatem w Dankowicach i remisując u siebie z MKS Lędziny, a więc punkty zdobył z drużynami znacznie wyżej notowanymi.
W najbliższą niedzielę o godz. 14:00 podejmować będzie u siebie wicelidera, GTS Bojszowy. Czy i wiceliderowi zostanie postawiona wysoko poprzeczka? Z jednej strony mało było czasu na regenerację sił, bo ostatni mecz Przełom rozgrywał w środę, ale być może adrenalina w dalszym ciągu będzie u kaniowian wysoka i sprawią kolejną niespodziankę?
LKS Bestwina (3 miejsce w tabeli) zagra na wyjeździe z Ogrodnikiem Cielmice, który w tabeli jest bezpośrednio pod bestwinianami, ale dzieli te drużyny 8 punktów.
Zajmujący 6 miejsce KS Bestwinka udaje się do Bierunia Nowego, aby zmierzyć się z tamtejszym Piastem – 7 miejsce, 2 punkty mniej od KS-u. Obie drużyny mają jeden zaległy mecz.
Trener KS Bestwinka, Tomasz Duleba, tak przewiduje na łamach www.sportowebeskidy.pl:
- Mamy świadomość, jak spotkanie z Piastem wyglądało u nas. Jedziemy na mecz z chęcią odebrania tego, co straciliśmy, a co przyniesie boisko - zobaczymy.
- W meczu z Ogrodnikiem kibicuję LKS-owi Bestwina i liczę, że zespół Sławka Szymali zdobędzie komplet puntków.
- Na pewno zespół z Kaniowa po zrobieniu sensacji z MKS-em naprawił swoje morale. Przełom powalczy z drużyną z Bojszów – mój typ to 1X.
20. 10. 23
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 2553
IMG 0817IMG 0818IMG 0819IMG 0820IMG 0821IMG 0822IMG 0823IMG 0824IMG 0826IMG 0827
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Około godziny 13.00 nad północną częścią Kaniowa uniosła się czarna, gęsta chmura dymu świadcząca o wybuchu pożaru. Zawyły syreny, wozy strażackie kierowały się do zakładu produkującego piankę poliuretanową przy ul. Stefana Kóski 28, gdzie zlokalizowanych jest jeszcze kilka innych zakładów.
Interweniowało kilkanaście zastępów ochotniczej i zawodowej straży pożarnej. Sytuacja została opanowana około godziny 13:40. Trwa dogaszanie i prowadzone są czynności wyjaśniające przyczynę powstania pożaru.
Na miejscu obecny był wójt, Artur Beniowski.
Opis pożaru ze strony http://www.bielsko.biala.pl:
Dwadzieścia jeden zastępów straży pożarnej wysłano po otrzymaniu zgłoszenia pożaru w zakładzie produkcyjnym przy ul. Kóski w Kaniowie. Zespół ratownictwa medycznego zabrał do szpitala mężczyznę. Strażacy uratowali mienie znacznej wartości.

Pierwsze zgłoszenie pożaru wpłynęło do oficera dyżurnego MSK o godz. 13.05. Łącznie wpłynęło ponad 20 zgłoszeń w tej sprawie. Potężny słup dymu widać było z odległości wielu kilometrów, w tym w bielskiej Wapienicy.

Czytaj więcej
20. 10. 23
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 2121
Do góry