Spotkanie znacznie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy przeważali, a efektem była sytuacja z 14. minuty. Po podaniu Rafała Ogrodowczyka z piłką w pole karne „zabrał się” Maciej Kempa i nie dał szans golkiperowi Spójni. Sześć minut później podopieczni Marka Franczuka prowadzili już 2:0, a składną akcję na gola zamienił R.Ogrodowczyk. Po przerwie goście coraz częściej przebywali pod bramką Bestwinian, za to zabójczą kontrą popisali się gospodarze. Akcja rozpoczęła się od linii defensywnej, a „uruchomiony” Jacek Pilarz podwyższył wynik na 3:0.
Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry Janusz Bąk uprzedził bramkarza Bestwiny i zdobył bramkę dla Spójni.
Piłkarze LKS Bestwina zgarnęli cenne trzy punkty, odnosząc pierwsze tej wiosny zwycięstwo. – Cieszę się, że chłopcy podjęli walkę. Przed meczem mówiliśmy sobie, że to dla nas mecz o życie i na szczęście dowieźliśmy sukces do końca spotkania – kończy zadowolony trener Bestwinian.
LKS Bestwina - Spójnia Landek 3:1 (2:0)1:0 Kempa (14 min.)
2:0 Ogrodowczyk (20 min.)
3:0 Pilarz (60 min.)
3:1 Bąk (75 min.)
Bestwina: Owczarz – Sztorc, Dragan, Pałys (58. Figna), Żurek – Gołąb, Małaczek, Pilarz, Kalamus – Ogrodowczyk (90. Damaz), Kempa (78. Franczuk)
Trener: Franczuk
Źródło: www.sportowebeskidy.pl