Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Aktualności

23. 05. 03
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 1230
Nasze drużyny w trzech meczach straciły aż 17 bramek przy tylko dwóch swoich trafieniach.
Na pierwszy ogień poszedł LKS Bestwina, który swój mecz rozgrywał w Bestwinie o godz. 11.00. Bestwinianie gościli wicelidera bielsko – tyskiej ligi okręgowej, KS Międzyrzecze i nie sprostali gościom dając sobie strzelić 4 bramki i ani razu nie odpowiadając celnym trafieniem do bramki międzyrzeczan. Bramki padały w 25, 51, 79 i 80 minucie.
LKS Bestwina – KS Międzyrzecze 0:4
KS Bestwinka gościł u siebie stojącą wyżej Zaporę Wapienica, ale nie jest to drużyna, która nie jest w zasięgu. Niestety, goście nie byli wyrozumiali, narzucili swój styl gry i pokonali bestwinczan 2:5. Obie bramki dla KSB zdobył Grzegorz Sztorc - w 14 i 42 minucie. Goście zdobywali swoje bramki w 16, 22, 32, 39 i 56 minucie. KS Bestwinka w dalszym ciągu zajmuje przedostatnie miejsce.
KS Bestwinka – Zapora Wapienica 2:5
LKS Kaniów pojechał do lidera, Soły Kobiernice, która w bielskiej A klasie rządzi i dzieli, ma na swym koncie tylko 1 porażkę. Nie byłem na meczu i nie wiem, czy skala porażki odzwierciedla grę kaniowskiego zespołu, ale czasem zaobserwowałem, że grając w miarę dobrze jednak traci się jakimś cudem sporo bramek. Czy tak było i tym razem? Tak czy owak do bramki kaniowian piłka wpadła aż 8 razy.
Soła Kobiernice – LKS Kaniów 8:0
23. 05. 03
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 1354
W tym roku gminne uroczystości religijno – patriotyczne odbywały się w Kaniowie. Poczty sztandarowe do kaniowskiego kościoła wprowadził Andrzej Janeczko, wiceprezes OSP Kaniów. Uroczystą mszę św. sprawował ksiądz Janusz Tomaszek, a kazanie wygłosił ksiądz, Janusz Dudek. Poświęcił go Matce Bożej i wielokrotnie cytował słowa świętego Jana Pawła II wygłaszane przy różnych okazjach, w tym w czasie pielgrzymek do Polski, a przewijało się Totus Tuus! Cały Twój! Wspomniano również błogosławionego Stefana Wyszyńskiego, twórcę akcji duszpasterskich: Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego czy Wielkiej Nowenny Tysiąclecia, przypomniał Akt poświęcenia Narodu Polskiego Niepokalanemu Sercu Maryi i odczytał treść wspomnianych Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego. Zdjęcia TUTAJ
Po mszy świętej w pochodzie prowadzonym przez Orkiestrę Dętą Gminy Bestwina z siedzibą w Kaniowie wszyscy uczestnicy przeszli na cmentarz pod pomnik poświęcony „Ofiarom Wojen i Nienawiści”, gdzie rolę moderatora pełnił dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Grzegorz Boboń, a po odśpiewaniu hymnu Polski głos zabrał wójt, Artur Beniowski. Poinformował, że pomnik stoi w tym miejscu od 31 lat i przypomniał pomysłodawców jego postawienia na kaniowskim cmentarzu. Dawno minęły dni, kiedy świętowanie dnia 3 Maja było zakazane i mieszkańców naszej gminy spotykały za wywieszanie flag państwowych różne represje. Wolno nam nasze święto swobodnie uczcić i przy okazji upamiętnić ludzi walczących o tę wolność. Nie polegli i nie cierpieli na darmo. Dzisiaj nie musimy walczyć o wolność, bo ją mamy, ale swój patriotyzm możemy okazywać w inny sposób, poprzez różnego rodzaju pracę, poprzez uprawianie sportów, działalność w organizacjach i stowarzyszeniach i poświęcanie się dla swoich małych Ojczyzn. Wspomniał ponadto, że dla kaniowskiej społeczności dzień 3 maja odznaczył się w pamięci, jako ten, w którym święcenia kapłańskie odebrali właśnie w tym dniu w Kaniowie Jerzy Grajny z Kaniowa, ksiądz Włodzimierz Łukowicz z Jawiszowic i ksiądz Kazimierz Nycz z pobliskiej Starej Wsi, obecny kardynał i metropolita warszawski. (Na marginesie dodam, że w 1973 roku, kiedy odbywała się ta uroczystość również padał deszcz, podobnie, jak dzisiaj).
Czytaj więcej
23. 05. 01
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 1172
Co prawda przedstawiane przeze mnie zdjęcia nie zostały wykonane w naszej gminie, ale wykonał je mieszkaniec Kaniowa, Pan Zbigniew Kowalczyk, i są historycznym dokumentem zamierzchłych czasów … przez jednych wspominanych z nostalgią, przez innych z obrzydzeniem…. ZDJĘCIA - TUTAJ
Zostały one wykonane 1 maja i przypuszczam, że dokumentują pochód w Czechowicach-Dziedzicach z lat 70 – tych, tak więc dla mnie, jako ówczesnego nastolatka, są wspomnieniem beztroskich lat, mimo iż musiałem pracować w gospodarstwie domowym, kończyłem wówczas szkołę średnią, zdawałem maturę i rozpoczynałem pierwszą pracę. Sentyment, jednakże pozostaje, tym bardziej, że w górniczej delegacji rozpoznaję mojego późniejszego przodowego w oddziale robót przygotowawczych, Pana Stanisława T, oraz kolegę, zawodnika LKS Kaniów w kajakarstwie, chyba również bramkarza LKS Kaniów i byłego mieszkańca Kaniowa, Kazimierza M…
Może ktoś inny rozpozna siebie albo kogoś znajomego? Czuję się usprawiedliwiony zamieszczając te fotki, bo nie ma chyba nic lepszego niż miłe wspomnienia z przeszłości  …
23. 05. 01
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 1031
Majówki przeważnie charakteryzują się tym, że mamy kilka dni wolnego, ale nie za bardzo dotyczy to piłkarzy. Dopiero co zakończyła się 19 kolejka w bielskiej A klasie i 22 w bielsko – tyskiej lidze okręgowej, a już w środę, 3 maja, zawodnicy znów wybiegną na boiska, a po dwóch, trzech dniach, w najbliższy weekend, rozegrają kolejne mecze. Ale o tym później, natomiast 3 maja emocjonować się będziemy następującymi zestawami:
liga okręgowa – godz. 11.00 - LKS Bestwina – KS Międzyrzecze (wicelider, zdobywca 51 punktów przy 29 LKS Bestwina) – mecz zapowiada się niezwykle interesująco,
klasa A: godz. 17.00 – Soła Kobiernice – LKS Kaniów, czyli mecz kaniowian z liderem rozgrywek na jego terenie – niezwykle trudne zadanie dla zawodników LKS Kaniów,
godz. 17.00 – KS Bestwinka – Zapora Wapienica – obie drużyny dzieli 8 punktów przewagi na korzyść Zapory. Goście mają na swoim koncie 8 zwycięstw, gospodarze 5.
23. 04. 30
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 1195
Dzięki www.sportowebeskidy.pl możemy poznać przebieg meczu LKS Bestwina w Tychach i relacja ta przedstawia się następująco: Wyjazdowy mecz LKS-u Bestwina w Tychach nie zapowiadał się na dotkliwą dla gości lekcję. To piłkarze z Bestwiny jako pierwsi przeprowadzili skuteczną akcję. Miało to miejsce w 30. minucie, gdy bramkarza ZET-ki pokonał po indywidualnej szarży Maciej Budkiewicz. Trafienie nie wzięło się znikąd, bo już wcześniej goście byli w ofensywnie produktywni, m.in. strzał z wolnego tuż obok słupka bez reakcji golkipera przeciwnika posłał Patryk Wentland. Były to jednak dobre złego początki z perspektyw LKS-u.
Już w 36. minucie tyszanie fetowali wyrównanie, by zanim nadeszła pauza... zdobyć przewagę. Oba gole to konsekwencja rzutów wolnych dla ZET-ki po faulach, których podopieczni Sebastiana Gruszfelda wcale popełniać nie musieli. – Rywal prezentował się generalnie bardzo dobrze, ale porozdawaliśmy mu prezenty pomocne do strzelania kolejnych goli. Byliśmy apatyczni i nieskoncentrowani. Ten wyjazd nie potoczył się tak, jak oczekiwaliśmy – komentuje rozczarowany szkoleniowiec bestwinian.
Czytaj więcej