Przetarg na majątek "Silesii" będzie pierwszą w polskim górnictwie próbą bezpośredniej sprzedaży prywatnemu inwestorowi czynnej kopalni węgla kamiennego. Zgadzają się na to działające w zakładzie związki zawodowe. Inna prywatna kopalnia, jedyna taka w Polsce - "Siltech" w Zabrzu - korzysta ze złóż kopalń wcześniej zamkniętych.

- Ze szczegółową specyfikacją przetargu na zbycie majątku trwałego będzie się można zapoznać po opublikowaniu ogłoszenia na łamach prasy ogólnopolskiej - powiedział rzecznik Kompanii Zbigniew Madej. Odmówił podania ceny wywoławczej majątku kopalni.

26.10.br. o godz.11.00 w nowo otwartej hali sportowej Gimnazjum w Wilkowicach  odbyła się IX Inauguracja Sportowego Roku Szkolnego w powiecie bielskim. Otworzył ją wicestarosta bielski Mirosław Szemla, a w programie znalazł się ceremoniał olimpijski, ślubowanie zawodników, trenerów i sędziów, podsumowanie Powiatowego Współzawodnictwa Sportowego Szkół za rok 2006/2007, uroczyste otwarcie sportowego roku szkolnego z powiecie bielskim, występy sportowe i artystyczne młodzieży oraz spotkanie władz samorządowych z zaproszonymi gośćmi. Ze szkół gminy Bestwina najlepszy wynik osiągnęli młodzi zawodnicy ze szkoły podstawowej w Bestwince, zajmując w klasyfikacji 3 miejsce ( na zdjęciu trzecia od lewej Małgorzata Kędzior, czwarty Waldemar Fluder).

W Gminnym Ośrodku Kultury w Porąbce 25 października odbył się finał VI edycji powiatowego konkursu „Nasze kulinarne dziedzictwo”, Konkurs ten zorganizowało bielskie Starostwo Powiatowe oraz działające przy Śląskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Częstochowie Stowarzyszenie Doradztwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich „.Postęp”.

W tym roku w konkursowe szranki stanęło 33 uczestników – 32 Koła Gospodyń Wiejskich oraz Zespół Regionalny „Jaworze”. Wiodącym tematem była , mimo że już jesień, „wiosna w kuchni”, co dało się odczuć tak w przygotowaniu różnych potraw, jak i wystroju stołów. Wybór tych najlepszych potraw nie był łatwy, bowiem wszystko smakowało wyjątkowo, cieszyło oko i podniebienie. Po długich obradach komisja postanowiła przyznać nagrody w pięciu kategoriach, zgodnie z regulaminem konkursu a nagrody wręczali przewodniczący Rady Powiatu Bielskiego Roman Migdał i starosta Andrzej Płonka. Starosta podkreślił, że Starostwo Powiatowe nie będzie ustawało w promowaniu kulinarnego dziedzictwa naszego powiatu, tak wspaniale rozwijanego przez panie z Kół Gospodyń Wiejskich. W uroczystości udział wzięli także wicestarosta Mirosław Szemla, członek Zarządu Powiatu Stanisław Pięta, wójtowie i burmistrzowie gmin powiatu bielskiego, radni Rady Powiatu Bielskiego i Gminy Porąbka oraz licznie reprezentowani przedstawiciele mediów lokalnych.

W konkursie brały udział również przedstawicielki naszych gminnych Kół Gospodyń Wiejskich.

Najbardziej smakował placek z rabarbarem upieczony przez Koło Gospodyń Wiejskich z Kaniowa i przyniósł jego twórczyniom I miejsce w kategorii „Ciasta”.

W kategorii dania gorące przyznano wyróżnienie dla KGW Janowice za nadziewane roladki z kurczaka.

W kategorii produkt przyznano wyróżnienie dla KGW Bestwina za sałatkę pod pierzyną.

Na scenie i na podłodze, w korytarzach, no a przede wszystkim w czytelni Gminnej Biblioteki Publicznej rozlokowali się przybyli w czwartkowy wieczór, 18 października, na spotkanie z „Pierwszym kowbojem Rzeczpospolitej” Wojciechem Cejrowskim. ( Zdjęcia w Galerii )

Sam siebie określa następująco: podróżnik, badacz ginących plemion Amazonii, osobowość telewizyjna, popularny dziennikarz radiowy, artysta kabaretowy, pisarz i publicysta należący do Królewskiego Towarzystwa Geograficznego w Londynie (Royal Geographical Society). Wśród publiczności (od maluszków po dziadków) można było zobaczyć nie tylko mieszkańców naszej gminy, ale i okolic, ponieważ informacje o wizycie pana Wojciecha zamieszczane były na lokalnych portalach internetowych.

Rozpoczynająca  spotkanie pani Teresa Lewczak, dyrektorka Gminnej Biblioteki Publicznej i inicjatorka zaproszenia Wojciecha Cejrowskiego do Bestwiny miała nie lada dylemat, w jaki sposób przedstawić i powitać tak niezwykłą osobowość, aby być oryginalną. Ostatecznie uznała, że nie warto konkurować z głównym bohaterem wieczoru i najlepiej będzie jeśli czym prędzej odda głos panu Wojciechowi i zaprosiła go na scenę. No i wkroczył….. boso i z czarną….nie, nie teczką, bo to nie te rozmiary, tylko torbą. Pierwszą czynnością, którą wykonał pan Wojciech po wypowiedzeniu słów powitania było oczywiście wyjęcie z torby sprzętu do popijania Yerba Mate i termosu. A potem już rozpoczęła się długa opowieść przerywana salwami śmiechu i oklaskami słuchaczy.