Świętej pamięci Emil Sieracki (zmarł 17 czerwca 2007) od dziecka kochał sport. Jego życiową dyscypliną było kajakarstwo. Wspólnie z Bogdanem Bularzem uczestniczył w Mistrzostwach Świata, był wielokrotnym Mistrzem Polski, a jego zapał i niesamowitą zawziętość pamiętają szczególnie mieszkańcy Kaniowa oraz Czechowic-Dziedzic.
Początki kajakarstwa
Początki kajakarstwa w Polsce sięgają lat 70-tych XIX wieku. W dniu 26 maja 1887 roku na łamach Kuriera Warszawskiego ukazała się wzmianka o pojawieniu się kajaków na naszych wodach. Przed II Wojną Światową w 1938 roku Polski Związek Kajakowy był podzielony na siedem okręgów: krakowski, śląski, poznański, lwowski, pomorski, warszawski, wileński. Niestety wojna przeszkodziła w dalszym rozwoju tej dyscypliny. Jakiekolwiek uprawianie tego sportu było zakazane i surowo karane, to kajakarze w małych kilkuosobowych grupach wypływali na wody Wisły, Dunajca czy Sanu. Spływy te dawały ludziom wiarę w lepszą przyszłość i siłę do przetrwania tych koszmarnych dni. Po zakończeniu wojny zaczęło odradzać się życie sportowe w całym kraju, a szczególnie w Krakowie. Po wojnie w 1946 roku X Zjazd PZK wybrał zarząd z siedzibą w Krakowie. Pierwsze medale dla Polski na Mistrzostwach Świata zostały zdobyte w 1958 roku w Pradze. Po tym czasie było coraz gorzej. Jednak koniec lat 60-tych i początek 70-tych to objawienie doskonale znanych zawodników z naszej gminy....
Następcy Kapłaniaka Emil Sieracki i Bogdan Bularz trenowali w LZS „Przełom” Kaniów (od 1973 LKS). Największe sukcesy kajakarzy Przełomu związane są z nazwiskiem Stanisława Markla, kierownika sekcji. Za jego kadencji ukończono zainicjowaną przez Ryszarda Gałuszkę budowę hangaru i przystani kajakowej nad "Kopalniokiem" przy KWK „Silesia”. Już w kategorii młodzików świetnie spisywał się Emil Sieracki. Na mistrzostwach Śląska w Janowie w 1966 zajął III miejsce w kategorii k-1 na dystansie 300 metrów. Rok później decyzją trenera Emil Sieracki współtworzy osadę z Bogdanem Bularzem i przechodzi do kategorii juniorów młodszych . Na mistrzostwach Polski Juniorów, rozgrywanych w 1968 roku na jeziorze maltańskim w Poznaniu szkoleni przez Teofila Janusza kajakarze Przełomu: Bogdan Bularz i Emil Sieracki zdobyli trzy tytuły Mistrza Polski na dystansach 500, 1000 i 10000 metrów. W tym roku Emil Sieracki został powołany do kadry juniorów oraz objęty centralnym szkoleniem. Przegląd Sportowy z dnia 30.08.1968 roku zatytułował wiadomość o tym wyczynie: „Juniorzy LZS-u Kaniów rewelacją Mistrzostw Polski”. Natomiast redaktor „Sportu” napisał: „Bohaterami regat na Malcie była dwójka LZS „Przełom” Kaniów z województwa katowickiego – Bularz i Sieracki, która w pięknym stylu wywalczyła trzy złote medale na 500, 1000 i 10000 metrów, dystansując faworytów z Olsztyna.” W następnym roku Sieracki ze swoim kolegą skopiował wyczyn sprzed dwóch lat! Ogółem w kategorii juniorów osada „Przełomu” zdobyła 9 tytułów Mistrza Polski, natomiast wśród seniorów Sieracki uzyskał 6, a Bularz 4 tytuły Mistrza Polski.
W 1973 roku Emil Sieracki uczestniczył w Mistrzostwach Świata w Tampere, gdzie zajął wysoką 6 lokatę. Wynik ten powtórzył za 2 lata w Belgradzie. Po powrocie do kraju z MŚ w ’73 roku Sieracki przygotowywał się do Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży, gdzie startować miał ze starszymi osadami. Ku ogromnemu zaskoczeniu fachowców wygrywa je! Ten rok był niezwykle pomyślny dla kajakarza z Kaniowa, gdyż nawet przejście do starszej grupy wiekowej nie przeszkodziło mu w odnoszeniu sukcesów.
Sieracki i Bularz reprezentowali również nasz powiat. Na ogólnopolskich zawodach kajakowych z okazji Dni Wrocławia zajęli I miejsce na 5 km, a także stanęli na podium na dystansie 500 metrów.
Koniec kariery....
W 1975 roku kaniowska osada zajęła I miejsce w Mistrzostwach Polski, co było świetnym wynikiem przy zbliżających się Igrzyskach Olimpijskich w 1976 roku. Jesienią 1975 osada dostaje czwarte kółko olimpijskie i jest jedynym kandydatem do startu na olimpiadzie w k-2 na 1000 metrów. Jednak w tym roku Emil Sieracki poznał wybrankę swojego życia i postanowił powoli zakończyć wspaniałą karierę zawodniczą. Rezygnował z treningów i nie przyjeżdżał na obóz kadry, dlatego został z niej wykluczony. Pod koniec roku zakończył karierę.
Na pewno Emil Sieracki był znakomitym sportowcem, przykładem dla dzisiejszej młodzieży. W tym artykule posłużyłem się notatkami Bogdana Bularza, informacjami z Kroniki Beskidzkiej, a także starannie przygotowanymi wiadomościami Eugeniusza Furczyka.
Grzegorz Wieczorek
Od redakcji: Od dawna przymierzałem się do przeprowadzenia rozmowy i spisania wspomnień z wymienionym w artykule Panem Stanisławem Marklem. We wcześniejszej luźnej rozmowie wspominał mi o początkach sekcji kajakowej, o tym jak zdobywali pierwsze kajaki, w jaki sposób transportowano z Warszawy kajak K-4. Były to niezwykle barwne opowieści, godne zapisania. Niestety,w ubiegłym tygodniu i On odszedł od nas i został pochowany na kaniowskim cmentarzu.
Kolejne nieszczeście miało miejsce również w rodzinie Emila Sierackiego. W niespełna 3 miesiące po jego śmierci w wypadku samochodowym, jaki miał miejsce 5 września zginęła jego żona.