Rotator Bestwina
WWW.GMINABESTWINA.INFO
Gmina Bestwina położona jest w południowej części województwa śląskiego.
Z RYBĄ I KŁOSEM W HERBIE
Stanowi część Kotliny Oświęcimskiej ograniczonej od północy rzeką Wisłą, a od zachodu rzeką Białą.
NIEZALEŻNY PORTAL MIESZKAŃCÓW
Graniczy z miastami: Bielskiem-Białą i Czechowicami- Dziedzicami oraz z trzema gminami Wilamowicami, Miedźną i Pszczyną.
HTTPS:GMINABESTWINA.INFO |
|
Bastek Czernek czyli fotograf z pasją, który fotografował niejedną gwiazdę ...
Urodził się w Pszczynie i wychował w małej miejscowości Bestwinie, gdzie rozpoczęła się jego przygoda z fotografią. Swój pierwszy aparat cyfrowy dostał od siostry. W swej pracy nieustannie poszukuje nowych możliwości i wyzwań. Absolwent Krakowskich Szkół Artystycznych. Współpracuje z najlepszymi polskimi modelkami, modelami oraz aktorkami. Fotografował m.in. Barbarę Kurdej-Szatan, Edytę Herbuś, Osi Ugonoh, Paulinę Smaszcz-Kurzajewską, Agnieszkę Kaczorowską, Karolinę Gilon, Izabelę Trojanowską, Adę Fijał, Kamilę Kamińską, Ewę Pacułę i wiele innych. Obecnie mieszka i pracuje w Warszawie, gdzie spełnia swoje ambitne plany.
Skąd pasja do fotografowania czy to była świadoma decyzja czy rodzice mieli wpływ na wybór takiego kierunku studiów?
Na pewno nie od rodziców, bo moja mama nie lubi zdjęć, a tata pracował w zupełnie innym kierunku. Mój brat jest fotografem, więc ta fotografia była i jest w naszej rodzinie. Zamiłowanie do mody to już zasługa mamy, siostry oraz telewizji i gazet. Jako nastolatek dostałem stare magazyny włoskie Vogue od siostry. Bardzo chciałem być w tym świecie, tak to się zaczęło od podstawówki chciałem być fotografem mody. Teraz staram się spełniać w fotografii tak krok po kroku.
Miałeś wiele publikacji w magazynach w tym we włoskim magazynie Vogue. Powiedz, którą publikację najbardziej wspominasz?
Była publikacja we włoskim Vogue online – nawet dwie jak dobrze pamiętam. Podobno dla fotografa to jest takie Mount Everest, jest to pewnego rodzaju wyznacznik i każdy by chciał zrobić okładkę bądź sesję dla tego magazynu. Marzę o okładce Vogue’a i jestem pewien, że kiedyś to osiągnę. Patrząc na moje ambicje, uważam i tak mam mało na koncie publikacji, bo każdy z biegiem czasu chce więcej i iść do przodu. Więc mam nadzieję, że najlepsze nadal przede mną. Uważam, że w Polsce jest bardzo hermetyczny świat, gdzie jest dana grupa fotografów do których nie wpuszcza się kolejnych nowych osób. W Polsce trudno się wbić nowym osobom nawet ze świeżym dobrym pomysłem. Trzeba mieć znajomości, kontakty z tej branży, które odgrywają dużą rolę. Zagranicą jest zdecydowanie łatwiej wydaje mi się, bo są bardziej czasopisma otwarte na nowych fotografów. Nie ma tam tak, że jest dwóch-trzech fotografów i nikt inny szans nie ma bez odpowiednich pleców.
Pracowałeś z m.in. Pauliną Smaszcz-Kurzajewską, Edytą Herbuś, Iloną Felicjańską oraz Kamilą Kamińską. Czy trudniej pracuje się z gwiazdami, czy wręcz przeciwnie łatwiej, bo są bardziej obyci przed aparatem?