Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Aktualności

21. 06. 23
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 2779
Rozegranie 90 meczów było konieczne, aby wyłonić zwycięzców III edycji Pucharu Polski w Kajak Polo połączonej z Międzynarodowym Turniejem Kajak Polo. Na Stawie Maroko w Katowicach gościły w dniach 19 – 20 czerwca najlepsze drużyny z Polski oraz Czech i Litwy.
O ile przed tygodniem w Kaniowie zawodnicy musieli walczyć nie tylko ze sobą, ale i z silnym wiatrem, zimnem, ulewami i zapadającymi ciemnościami spowodowanymi burzowymi chmurami o tyle w Katowicach przez dwa dni zawodów towarzyszył im żar lejący się z nieba.
Wypad do stolicy Śląska okazał się dla zawodników UKS SET Kaniów bardziej udany niż występy w poprzedni weekend w Kaniowie, ponieważ tym razem trzy kaniowskie drużyny stanęły na podium.
I tak w Dywizji II na najwyższym stopniu podium po zwycięstwie nad MOSW Choszczno 5:2 stanęli: Klaudia Sachmerda, Sandra Pilarz, Dominika Sojka, Monika Pacyga, Hanna Sojka, Przemysław Gruszka i Wojciech Szafarczyk.
Swój sukces sprzed tygodnia potwierdzili: Maja, Pyjas, Klaudia Mikołajczyk, Roksana Głombek, Machalica Szymon, Maksymilian Borlicki pokonując w finale Kwisę Leśna 6:4 i ponownie zwyciężyli w III Dywizji.
W turnieju dzieci – Panda Cup - Sebastian Szafarczyk, Adam Mirecki, Mateusz Borlicki, Joanna Szafarczyk, Kaja Gruszka, Adam Sołdra, Robert Sołdra zajęli drugie miejsce ulegając w finale MOSW Choszczno.
Szczęście nie dopisało drużynie seniorów w I Dywizji ulegli bowiem w walce o 3 miejsce jedną, „złotą bramką” Powiślu Warszawa i musieli zadowolić się czwartym miejscem. Występowali w składzie: Paweł Michalec, Bartłomiej Dawidek, Arkadiusz Pilarz, Mateusz Kluczyk oraz z uwagi na braki kadrowe zawodnicy LUKS Kwisa Leśna: Jacek Sztuba i Marcin Labiszak.
21. 06. 22
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 2716
Na łamach Dziennika Zachodniego ukazał się artykuł: Potężna trąba powietrzna przeszła nad Kaniowem, niewielką, spokojną wioską koło Bielska-Białej, rok temu, w niedzielne popołudnie. Pojawiła się nagle, trwała kilkadziesiąt sekund, uszkodziła 23 domy. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale straty liczono w setki tysięcy złotych. W rok po katastrofie odwiedziliśmy mieszkańców, którzy zostali poszkodowani tego feralnego dnia, by dowiedzieć się, jak żyją, czy się boją czy udało im się naprawić domy.

- Cały czas wspominamy tamten dzień. Nawet wczoraj, patrząc na chmury, jakie przyszły, opowiadaliśmy o tamtej niedzieli - mówi Janusz Nycz z ul. Dankowickiej w Kaniowie. Dom, w którym mieszka, był jednym z tych które wówczas ucierpiały najbardziej - w oczy rzucał się zerwany dach, wełna mineralna walająca się po podwórzu, sterta blach przed posesją. Dach został naprawiony, elewacja również. Nie widać śladów ubiegłorocznej katastrofy. Pozostała jednak w głowach ludzi.

Zobacz galerię(28 zdjęć)

Trąba powietrzna pojawiła się nagle
Mieszkająca obok Maria Kowalczyk rok temu tuż po katastrofie opowiadała reporterowi DZ, że przez całą niedzielę 7 czerwca 2020 roku było parno, duszno. Wczesnym popołudniem zaczęło się chmurzyć. Około godz. 14.00 poszła zamknąć okno, bo zaczęło wiać.
- Nie zdążyłam zamknąć okna, a szyby wybiło. Widziałam jak od sąsiada wszystko leciało w naszą stronę. Potem się okazało, że dach nam zerwało. To była sekunda... Całe szczęście, że wnuk uciekł z tego pokoju, bo nie wiem, co by z nim było. Wnuczka nie mogła wyjść z pokoju, bo drzwi się zaklinowały. Zaczęła płakać. Kiedy się to wszystko się skończyło, też zaczęłam płakać... Straszne emocje... - opowiadała wówczas pani Maria.

Czytaj więcej
21. 06. 20
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 3445
Walczący o mistrzostwo ligi LKS Bestwina prowadzenie zdobył już w 5. minucie. Błąd defensywy gospodarzy w sytuacji sam na sam spożytkował Wojciech Wilczek. Przywołany napastnik wyrósł na jednego z bohaterów meczu, drugim był zaś Mateusz Włoszek. To on zanotował kluczowe akcenty, które umożliwiły bestwinianom ostateczny „odjazd” rywalowi. W 21. minucie pomocnik LKS-u pokonał golkipera Czarnych w starciu „oko w oko”, a w 45. minucie skorzystał bezlitośnie z dogrania Dawida Gleindka.
Również po pauzie przyjezdni dominowali. Dowodem tego bramkowe łupy. W 56. minucie Wilczek dopadł do podania Krystiana Patronia z głębi pola i nie dał szans Michałowi Pająkowi. Z kolei w 67. minucie kanonadę hat-trickiem potwierdził Włoszek, obsłużony przez Mateusza Droździka, mijający golkipera Czarnych i kierujący futbolówkę „do pustaka”. Rozbici miejscowi pokusili się o trafienie honorowe. W 70. minucie Kacper Mioduszewski jeszcze strzał z dystansu Mateusza Wajdzika odbił, lecz przy kolejnej okazji – a był nią rzut karny po faulu Macieja Mólla na Januszu Cyranie – uczynił dokładnie to, co do napastnika należy.
Piłkarze z Bestwiny całkowicie słusznie radowali się po 90. minutach sobotniej rywalizacji. Wtórnie satysfakcja towarzyszyła im, gdy godzinę później w Dankowicach poległ MKS Lędziny, tracący na rzecz podopiecznych trenera Sławomira Szymali pozycję w fotelu lidera rozgrywek.
Czarni Jaworze - LKS Bestwina 1:5
LKS Bestwina: Mioduszewski - Miroski (60' Móll), Gołąb, M. Gacek, Makowski, Włoszek, Droździk, Patroń, M. Wójtowicz, Gleindek, Wilczek
Czytaj więcej
21. 06. 18
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 3127
2021-06-19/16:00     GKS CZARNI JAWORZE - LKS BESTWINA
2021-06-19/17:00     ZET TYCHY - KS BESTWINKA
LKS Przełom Kaniów pauzuje
Przeciwnik LKS Bestwina zajmuje 5 miejsce w grupie mistrzowskiej - 16 pkt. LKS Bestwina jest 2 i ma 25 punktów,tyle samo co lider, MKS Lędziny.
W grupie spadkowej KS Bestwinka zajmuje miejsce 7 i nie jest to pozycja zapewniająca utrzymanie. ZET Tychy jest w zupełnie innej sytuacji, w 17 meczach zdobył 36 punktów i zdecydowanie przewodzi w tej grupie.
21. 06. 18
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 3322
ORKIESTRA GOCZLKOWICE FULL Fotoimpresja 210613 15277 00001ORKIESTRA GOCZLKOWICE FULL Fotoimpresja 210613 15278 00002ORKIESTRA GOCZLKOWICE FULL Fotoimpresja 210613 15279 00003Orkiestra Dęta Gminy Bestwina z siedzibą w Kaniowie w ostatnią niedzielę tj. 13.06.2021 rozpoczęła występy po bardzo długiej przerwie spowodowanej sytuacją epidemiczną w naszym kraju, uświetniając swoją obecnością tegoroczne Dni Goczałkowic. Występ rozpoczął się od uroczystej parady uliczkami i alejkami Goczałkowickiego Uzdrowiska, a orkiestrze towarzyszył zespół Mażoretek „GRACJA” ze Starej Wsi (wielokrotny Mistrz Polski wśród zespołów mażoretek). W trakcie przemarszu na czele orkiestry stanął Tamburmajor Dawid Mikołajczyk. Po dotarciu na miejsce, przed sceną, zagraliśmy kilka utworów do których przedstawiły swoją choreografię mażoretki. Po tym dynamicznym pokazie nadszedł czas na indywidualne występy. Po krótkim programie artystycznym w wykonaniu zespołu Mażoretek „GRACJA”, zaprezentowała się Orkiestra Dęta Gminy Bestwina z siedzibą w Kaniowie pod dyrekcją Kapelmistrz Urszuli Szkucik-Jagiełki, prezentując urozmaicony repertuar, w którym pojawiły się między innymi takie przeboje jak: Color of the Wind, Y.M.C.A, czy I’m Alive. W trakcie występu Gosia Jagiełka i Agnieszka Sobczyk (wokalistki i członkinie orkiestry) z towarzyszeniem orkiestry zaśpiewały hity muzyki rozrywkowej, jak i operetkowej: Sex appeal, Ale to już było, Przetańczyć całą noc.
Koncert odbył się z udziałem licznie zgromadzonej publiczności, która bardzo serdecznie i z wielkim entuzjazmem odebrała występ. Zarząd oraz członkowie orkiestry pragną serdecznie podziękować Gminnemu Ośrodkowi Kultury z Goczałkowic za możliwość wystąpienia i wzięcia udziału w tak wspaniałym Święcie.  
Zapraszamy na kolejne nasze prezentacje i koncerty.
Orkiestra Dęta Gminy Bestwina z siedzibą w Kaniowie
Zdjęcia: Ł. Stanclik
ORKIESTRA GOCZLKOWICE FULL Fotoimpresja 210613 15283 00004ORKIESTRA GOCZLKOWICE ITERNET Fotoimpresja 210613 15292 00005  ORKIESTRA GOCZLKOWICE FULL Fotoimpresja 210613 15314 00009ORKIESTRA GOCZLKOWICE FULL Fotoimpresja 210613 15316 00010
Do góry