![](https://lh3.googleusercontent.com/h9s_AH-_tiHNrhUGmU6cRhVBLMnvUa88kYmgtc5rvNuuIoxyg0s0NvBHCOk1WyebnxYSqBClgqB9epExBLcm6WBUNj5lM7-00xHBBRMUklhrjFHreoLdVjcz64lIQo5SGw1BCB1U74A=w1374-h916-no)
![](https://lh3.googleusercontent.com/sqtqBn4D-l_8RQeZa5yUmqGK8hKZNFIFSrmORx5sWAlVkaUt-3NT4GxuH6NnaVQbcrcaDvx6vxy5DPpq5F_1OCpIUInScibbYKOjShlYGeh5a9Adl2H4CNqXA5J2qDJ_B_TCzM9Pbfg=w1374-h916-no)
![](https://lh3.googleusercontent.com/-SHSambpjbiyPSSJPTIjuM2oUtZwPmYwcDHon0XXXel_V6WtpwYE3Ok5IDNMfLGCqdCm_HiWku7hX5jKWZ1KoSz9TRG6Z5KbefuRApuu-7p2mwZ4UJSIPH2NwwELkgMt79ifQA86jpk=w1374-h916-no)
Dzisiejszą relację z meczów naszych drużyn rozpocznę od występu LKS Przełom Kaniów. Rzadko się bowiem zdarza, aby drużyna nie mogła wystawić w składzie nominalnych bramkarzy, a tak właśnie się stało w sobotę w kaniowskiej drużynie. Zabrakło i Krzysztofa Buckiego i Patryka Iwańca. W pierwszej połowie bramki bronił obrońca Piotr Bąk, w drugiej pomocnik Krzysztof Jarosz. Obaj zachowali czyste konto. Zdjęcia z meczu TUTAJLKS Kaniów nie miał problemów z pokonaniem przyjezdnych. Już w 11 minucie na listę strzelców wpisał się Robert Jurczyga, a 5 minut później przytomnym lobem nad bramkarzem popisał się Marek Faruga. Więcej bramek w pierwszej połowie nie było.
Dużo do gry kaniowian wniósł po przerwie Kamil Góra, niezwykle szybki prawoskrzydłowy, ale jako pierwszy do bramki trafił 2 minuty po wznowieniu gry Robert Jurczyga. Wspomniany Kamil Góra pokonał bramkarza w 57 i 84 minucie, a w ostatniej sekundzie meczu na 6:0 podwyższył strzałem z ostrego kąta Sławomir Głombek. To zwycięstwo, na dodatek tak okazałe, było bardzo potrzebne gospodarzom, a radości z jego odniesienia dali upust w kółeczku na środku boiska.
LKS Kaniów: Bąk Piotr (46' Jarosz Krzysztof), Głombek Sławomir, Czulak Wojciech, Ryszka Kornel, Kóska Szymon, Kocierz Krzysztof (73' Niemczyk Sebastian), Dunat Szymon (73' Nazim Patryk), Faruga Marek (46' Góra Kamil), Kubies Wojciech, Domka Dominik (76' Damaz Adrian), Jurczyga Robert (76' Szczypka Przemysław).
Niestety, w Bielskiej Lidze Okręgowej tym razem obaj nasi reprezentanci przegrali. O ile z przegraną KS Bestwinka na wyjeździe w pojedynku z Tempem Puńców należało się liczyć, o tyle porażka na własnym boisku LKS Bestwina z Góralem Żywiec, jest raczej przykrą niespodzianką.
Czytaj więcej