Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
- Szczegóły
-
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002) | on 23 listopad 2007 | Odsłony: 6037
-
Odsłony: 6037
Na portalu www.sportowebeskidy.pl ukazują się krótkie wywiady z trenerami zespołów okręgówki i A klasy. Parę dni temu ukazał się wywiad z Mariuszem Cupriakiem, szkoleniowcem KS Bestwinka, a dzisiaj możemy poczytać rozmowę z Marcinem Rudykiem, grającym trenerem LKS Bestwina. Oto co powiedział:
O lidze: - Dotychczas grałem w klubach śląskiej „okręgówki”, czy z Uranią w IV-ej lidze i przyznam, że jestem pozytywnie zaskoczony tym, jaki poziom gry obowiązuje w bielskiej lidze okręgowej. Jest jedna analogia między tymi ligami. Tu i tu, każdy może wygrać z każdym. Jest kilka drużyn grających dobry, oparty na taktyce i technice futbol. Kto wywarł najlepsze wrażenie? Bielski Rekord i team mojego kolegi Adama Krygera - Sokół Zabrzeg.
O LKS Bestwina: - Wiadomo w jakich okolicznościach przejmowałem drużynę. Ciężko było grać nie znając za bardzo chłopaków, ich możliwości, czy nawet imion. Po sprowadzeniu Kaisera, Dragana i braci Hajnców wyglądało to znacznie lepiej. A już wyniki ostatnich kolejek wyraźnie podniosły nas na duchu. Przyszły efekty naszej pracy.
O najbliższej przyszłości: - Trenujemy do końca listopada ,a później czeka nas tylko spotkanie podsumowujące rundę. Do treningów wracamy 8 stycznia. Liczę, że w tzw. międzyczasie nikt z drużyny nie odejdzie. Potrzebujemy jeszcze dwóch wzmocnień. Będę szukał zawodników do linii pomocy i ataku. Poza tym przyda się konkurencja. Tak ,aby każdy walczył o miejsce w wyjściowym składzie. Przykład Sławka Owczarza pokazał, że warto walczyć o swoją szansę. W końcówce rundy to on wywalczył sobie miejsce w bramce. Nawet gdyby był u nas Ronaldinho czy Beckham, musieliby na boisku potwierdzić swoją wartość.
LKS Bestwina -13 miejsce, 15 meczów, 14 punktów (3 zw. – 5 rem. – 7 por.) 14:31
Więcej www.sportowebeskidy.pl