Z kolei inwestor, czyli pan Leszek Kosmaty czyni jeszcze ustalenia ze starostwem powiatowym (Krzyż usytuowany jest u zbiegu dróg powiatowych) odnośnie budowy krawężników wokół Krzyża. Po zabudowaniu krawężników otoczenie wokół Krzyża zostanie wysypane kamieniem oraz zostaną zasadzone nowe drzewa. Ich gatunek został ustalony w porozumieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków.
Wszystkie decyzje dotyczące zakresu robót renowacyjnych, konserwacyjnych, wyglądu otoczenia Krzyża były ustalane przez komisję, a tworzyli ją przedstawiciele inwestora, wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz wykonawcy, czyli Pracowni pana Andrzeja Zdyry.
Powodem opóźnienia była konieczność wykonania nowych poręczy ogrodzenia Krzyża. Jak mówi pan Andrzej Zdyra, użyty materiał do jego budowy był wtórnym, tj. pochodził prawdopodobnie z rozbiórki jakiegoś barokowego zamku, czy też pałacu. Ponadto, w wyniku uszkodzeń przez samochody lub też inne maszyny było ono „domowymi” sposobami naprawiane betonem przez mieszkańców okolicznych domów. To wszystko powodowało, że nie można było ustalić współosiowości poziomej i pionowej elementów ogrodzenia. Wszystkie te prace zakończyły się pomyślnie, można już oglądać Krzyż w pełnej krasie.
Jak zdradził portalowi pan Andrzej, w zakresie umowy zawartej z inwestorem przy realizacji tej inwestycji jest coroczne serwisowanie pomnika przez jego Pacownię oraz raz na pięć lata gruntowne mycie Krzyża.
Do wyjaśnienia, ale to już nie przez konserwatorów, pozostaje powód umieszczenia na obelisku postaci św. Marcina, co zdaniem pana Andrzeja Zdyry jest niezwykle rzadkie, brak figury na czwartym boku a także przestawione litery w napisie I.N.I.R. (zawsze kolejność była I.N.R.I. – czyli Jezus Nazarejczyk Król Żydowski - IESUS NAZARENUS REX IUDAEORUM). Pan Andrzej podejrzewa tutaj wpływy mieszkańców Wilamowic, którzy byli ludnością napływową i posługiwali się odrębnym językiem, ale jak twierdzi, są to tylko podejrzenia związane z tym, że droga przy której stoi Krzyż prowadzi w kierunku Dankowic i dalej Wilamowic.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.