Mówi się, że wyjątki potwierdzają regułę. Obserwując kluby sportowe, jak również inne stowarzyszenia działające w naszej gminie można odnieść jedno wrażenie – zupełny brak zainteresowania i chęci działania nowych osób. Wyjątkiem był LKS Bestwina, gdzie i prezes i wielu członków zarządu to „świeżaki”. Pewnie zostanę posądzony o złośliwość, ale to tylko myśl, która świdruje moje zwoje mózgowe, kiedy obserwuję obecną kampanię wyborczą. Patrząc na bilbordy i czytając ulotki, można odnieść wrażenie, że praca społeczna dla wielu z kandydatów to przysłowiowa „bułka z masłem”.
Spośród mieszkańców Bestwinki do Rady Gminy w Bestwinie kandyduje w zbliżających się wyborach 5 osób, do Rady Powiatu 4 osoby. Na zebraniu sprawozdawczo – wyborczym KS Bestwinka pojawiły się w niedzielę, 24 marca, w sumie 2 (słownie: dwie). No tak… za bycie radnym otrzymuje się dietę, za pracę społeczną w stowarzyszeniach, organizacjach, itp., itd. NIC, a najczęściej samemu ponosi się koszty ich funkcjonowania. To tyle w ramach dygresji.
Przybyłych do klubowego budynku na Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze KS Bestwinka powitał ustępujący prezes, Tadeusz Wróbel. Spośród zaproszonych gości swoją obecność zaznaczyli: radny Rady Powiatu Grzegorz Gawęda, przewodniczący Rady Gminy Jerzy Stanclik, wójt Artur Beniowski, radna Magdalena Wizner, sołtys Teresa Paruch-Ryś, dyrektor GOK Grzegorz Boboń, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego Renata Cichowska – Gaździak, Honorowi Członkowie KS Bestwinka: Marian Firganek i Roman Kozak oraz trenerzy: Marcin Sztorc, Waldemar Fluder i Dominik Chmielniak.
Czytaj więcej