W lidze okręgowej LKS Bestwina podejmował będzie na własnym boisku GKS Krupiński Suszec, który z 12 punktami zajmuje 11 miejsce (4 zwycięstwa). LKS Bestwina do tej pory wygrał tylko dwa razy, ma 9 punktów i zajmuje 14 miejsce.
Trener Wojciech Rogala: Przed nami ostatnie trzy mecze rundy, można powiedzieć, że z sąsiadami w tabeli. Przed sezonem nasze oczekiwania były zgoła odmienne od obecnych realiów, dlatego naszym jedynym celem może być wywalczenie 9 punktów w nadchodzących spotkaniach. Nie widzę innej możliwości, aby w spokoju przepracować zimę. Drużyna zmaga się z lekkimi problemami kadrowymi, kontuzje i choroby nieco nas trapią w ostatnim czasie, ale mamy w klubie zdolną młodzież, która na pewno otrzyma ode mnie szansę pokazania się w seniorskiej piłce.

Szkoleniowiec Rotuza Bronów Jakub Kubica: Trudny czas dla gospodarzy. Na pewno nie o takim miejscu myśleli przed sezonem po 12. kolejkach. Zmiana trenera, wygrane tylko dwa mecze. Więcej jakości piłkarskiej jest po stronie gospodarzy, natomiast gości charakteryzuje to, że mają bardzo dobrego bramkarza i to, że nie poddają się i walczą o każdą piłkę. Stawiam na gospodarzy.
LKS Bestwina - GKS Krupiński Suszec, sobota, 2 listopada, godz. 14.00
Klasa A:
Najbliższym przeciwnikiem LKS Kaniów będzie zajmujący 4 miejsce w tabeli LKS Zapora Wapienica, gospodarz tego meczu.
Wapienica w dotychczas rozegranych dziewięciu meczach odniosła 6 zwycięstw, 1 remis i dwie porażki, co przekłada się na zdobycie 19 punktów i do lidera, GLKS-u Nacomi Wilkowice II traci tylko 2 punkty.
LKS Kaniów w ostatnim meczu przerwał fatalną passę, w znakomitym stylu pokonując faworyzowaną Wilamowiczankę Wilamowice, ale nie pozwoliło to, jednakże opuścić ostatniego miejsca w tabeli.

Trener Sebastian Komraus: W ostatnim meczu drużyna wykonała bardzo dobrze swoje zadania, wygrana pokazała, że umiemy grać w piłkę.
Każdy następny dobry wynik pokaże, że jest progres w drużynie, walczymy dalej o zwycięstwo.
LKS Zapora Wapienica - LKS Kaniów, sobota, 2 listopada, godz. 14.00
KS Bestwinka udaje się do wspomnianego wyżej lidera, GLKS-u Nacomi Wilkowice II, który nie zaznał jeszcze goryczy porażki, ale ma tyle samo punktów co KS Bestwinka, ponieważ zaliczył 3 remisy, z kolei KSB ma 2 porażki i 0 remisów. Bilans wygranych przemawia na korzyść KSB - 7, wobec 6 GLKS-u.
Na pewno spotkanie to zostanie ochrzczone hitem kolejki i zobaczymy, która z drużyn zostanie samodzielnym liderem, no chyba, że padnie remis, więc zostanie zachowany status quo.
GLKS zdobył do tej pory 30 bramek i stracił tylko 5, KSB ma strzelonych 22 gole i straconych 9.
Trener Marcin Sztorc: Jedziemy do Wilkowic podbudowani ostatnimi wynikami. Wiemy, że czeka nas bardzo ciężkie zadanie. Pierwsza drużyna swój mecz rozgrywa w sobotę, dlatego liczymy się z tym, że ,,dwójka” będzie wzmocniona. W ekipie gospodarzy głośno mówi sie o wysokich aspiracjach. Na pewno jednak nie przestraszymy się rywala. Wierzę, że piłkarsko również się obronimy i potwierdzony dobrą formę.
GLKS Nacomi Wilkowice II - KS Bestwinka, niedziela, 3 listopada, godz. 11.00