W miarę upływu czasu atmosfera stawała się coraz bardziej napięta. Każdy zawodnik liczył na złowienie solidnej ryby, a każdy wyrzut przynęty budził nadzieję na sukces.
Zawody zakończyły się wręczeniem pamiątkowych statuetek. Przy świetnych i smacznych duszonkach przygotowanych osobiście przez szefa Sekcji Sportowej Stanisława Kuliga uczestnicy dzielili się wrażeniami, a wielu z nich już teraz zapowiedziało swoją obecność na kolejnej, tym razem wiosennej edycji zawodów.
Zwyciężył Marek Kaźmierczak – 9,01 kg, drugi był Michał Fołta – 3,6 kg, trzeci Daniel Ramza – 3,15 kg. Marek i Daniel na zdjęciach ze swoimi zdobyczami.
Rywalizacja w spinningu to nie tylko rywalizacja, ale także świetna okazja do nawiązania nowych znajomości i czerpania radości z wędkarskiej pasji, no i co najważniejsze zabawa i integracja. Tym bardziej, kiedy mamy tak piękną złotą polską jesień. Dlatego też pomysłodawcom i organizatorom należą się ogromne brawa i gratulacje.