Wiernym czytelnikom jak również kibicom siatkówki Klaudiusz Englart znany jest z pozycji libero w BBTS Bielsko-Biała, gdzie przez pewien czas występował, a pierwsze kroki stawiał w Klubie Sportowym Gminy Bestwina. Jest mieszkańcem Bestwiniki i dzisiaj chciałem pokazać jego drugą twarz. Sport sportem, ale trzeba zadbać również o swoją przyszłość. Klaudiusz obronił w tym roku licencjat na Akadami Wychowania Fizycznego w Katowicach i planuje kontynuować studia na kierunku trener osobisty z dietetyką sportową, oprócz tego jest trenerem siatkówki drużyn młodzieżowych w BBTS. Na pewno ciekawostką będzie, że w ubiegły weekend stanął wraz ze znajomymi na szczycie Gerlacha, który z wysokością 2655 m n.p.m. jest najwyższym szczytem nie tylko Tatr, ale w ogóle całych Karpat. Ale nie dlatego piszę o Klaudiuszu.
W mediach społecznościowych ukazał się wykonany przez niego utwór z rapowymi zwrotkami połączonymi z melodycznym refrenem. Klaudiusz jest autorem tekstu, podkład muzyczny jest od TowerBeatz - on stworzył cały beat do „Wprost”, bo taki jest właśnie tytuł tej piosenki. Klaudiusz mówi tak:
„"Wprost" to nostalgiczny kawałek, który tak naprawdę nie był planowany, lecz w tamtym czasie po nagraniu go w studio był dla mnie jak spowiedź. Moja wewnętrzna spowiedź. Emocje, które towarzyszyły mi podczas tworzenia tekstu oraz nagrywek finalnie skłoniły mnie do decyzji, że to właśnie ta piosenka powinna wyjść jako debiut.”
A więc oglądajmy i słuchajmy. W rozwinięciu tekst piosenki:

WSTĘP: Wokół te same budynki, a w głowie nawyki, Ja mówię to wprost. Oddanych tyle emocji, brakuje opcji. Ja mówię to wprost. Pokora dodała tlenu, powiedz mi proszę czemu. (Czemu) REFREN: Gdy moje wersy zmienią sens A chwile staną się ulotne Gdybyś chciała poznać mnie Dałem Ci do tego dostęp I choć czuję, że to dziś Może jutro jak dorosnę Teksty, w których chciałaś być Znikną jak w deszczu krople PIERWSZA ZWROTKA: Zawsze przypominam komuś o tobie, gdy wstaje, a noc była piękna Dalej wspominam szczere intencje, chociaż ja nie umiem przestać Teraz odnawiam przestrzeń życia, dała mi sporo powietrza. Wiele zachodu, by odwagę złapać, by szeptać już tylko w piosenkach Kolejne noce szukamy nas samych Wizja prowadzi nas wysoko, dla nich mogę poświęcić te słowa i kartki, Ja daję ci dystans, ty podaj mi dłoń. Jutro lecimy gdzieś daleko stąd. Oddałem siebie mówię to wprost. Nigdy nie miałem zamiaru was zranić. Ja słyszę ten głos, ja słyszę to wciąż. Powoli świadom uroku, jak odwaga zmienia patrzenie na świat. Wracam myślami do wakacji z wami Ja serio poczułem, ile jestem wart. Trzy lata temu zerwałem kontakty dzisiaj widoczny na twarzy. Spełniony dzieciak, a pamiętam czasy jak zmiotło z planszy (nas). BRIDGE: Otwieram siebie i znika mój stres Wierzę głęboko, że ułożysz mnie Wierzę głęboko, że ułożysz mnie Wierze głęboko, że ułożysz mnie Szczerze mi powiedz, dlaczego tak jest Otwieram siebie znika mój stres Wierzę głęboko, że ułożysz mnie REFREN: Gdy moje wersy zmienią sens A chwile staną się ulotne Gdybyś chciała poznać mnie Dałem Ci do tego dostęp I choć czuje, że to dziś Może jutro jak dorosnę Teksty, w których chciałaś być Znikną jak w deszczu krople DRUGA ZWROTKA: Mimo że wiele prób nie było prostych ja dalej uważam, że miało to sens. Codziennie widzę na ścianie medale, I kminie, decyzję, dobre i złe. Zmysły szeptają mi szanse, zamknięty w ramce, którędy do wyjścia. Ślepo wpatrzony przed siebie, nie skumałem wiele, widziałem przez pryzmat. Wielu opinii, bo tak działa życie, jesteśmy na szczycie dla innych to żal. Nienawiścią zamykają te głowy, dlatego tak ciężko dorównać im, sam. Poznałem skutki porażek, dlatego tak lekko unikam dziś barier, bo jak. Miałem pokazać, że wierzyłem w siebie. Jak Miałem pokazać, że nie był to fart. Teraz przemierzam zakątki świata dla innych atrakcja, dla mnie to luz. Spoglądam na widok w Tatrach i czuje, że łapie powietrze głęboko do płuc. To ty mi pomogłaś ułożyć mój balans. Do dzisiaj pamiętam smak twoich ust. Bawię się życiem, bo chwile to szansa. Do której wracamy, gdy tracimy grunt. REFREN: Gdy moje wersy zmienią sens A chwile staną się ulotne Gdybyś chciała poznać mnie Dałem Ci do tego dostęp I choć czuję, że to dziś Może jutro jak dorosnę Teksty, w których chciałaś być Znikną jak w deszczu krople.