Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Sromotne lanie …

23. 05. 03
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 1016
Nasze drużyny w trzech meczach straciły aż 17 bramek przy tylko dwóch swoich trafieniach.
Na pierwszy ogień poszedł LKS Bestwina, który swój mecz rozgrywał w Bestwinie o godz. 11.00. Bestwinianie gościli wicelidera bielsko – tyskiej ligi okręgowej, KS Międzyrzecze i nie sprostali gościom dając sobie strzelić 4 bramki i ani razu nie odpowiadając celnym trafieniem do bramki międzyrzeczan. Bramki padały w 25, 51, 79 i 80 minucie.
LKS Bestwina – KS Międzyrzecze 0:4
KS Bestwinka gościł u siebie stojącą wyżej Zaporę Wapienica, ale nie jest to drużyna, która nie jest w zasięgu. Niestety, goście nie byli wyrozumiali, narzucili swój styl gry i pokonali bestwinczan 2:5. Obie bramki dla KSB zdobył Grzegorz Sztorc - w 14 i 42 minucie. Goście zdobywali swoje bramki w 16, 22, 32, 39 i 56 minucie. KS Bestwinka w dalszym ciągu zajmuje przedostatnie miejsce.
KS Bestwinka – Zapora Wapienica 2:5
LKS Kaniów pojechał do lidera, Soły Kobiernice, która w bielskiej A klasie rządzi i dzieli, ma na swym koncie tylko 1 porażkę. Nie byłem na meczu i nie wiem, czy skala porażki odzwierciedla grę kaniowskiego zespołu, ale czasem zaobserwowałem, że grając w miarę dobrze jednak traci się jakimś cudem sporo bramek. Czy tak było i tym razem? Tak czy owak do bramki kaniowian piłka wpadła aż 8 razy.
Soła Kobiernice – LKS Kaniów 8:0
Do góry