Dzięki uprzejmości Pana Zbigniewa Kowalczyka z Kaniowa przedstawiam zdjęcia z Dożynek Gminnych, które odbyły się prawdopodobnie w 1973 roku na boisku w Bestwinie. O nich, jednakże, w dalszej części tej informacji. Więcej zdjęć TUTAJ
Można wyróżnić wiele zwyczajów, które dotyczą obchodzenia dożynek. Mogą one mieć charakter świecki, ludowy lub religijny, albo jak to jest praktykowane w naszej gminie świecko – religijny. Zgodnie z tradycją, cały obrzęd prowadzi Starosta i Starościna. Na początku wznosi się specjalny wieniec dożynkowy, który wcześniej wykonuje się z warzyw, owoców, zbóż oraz kwiatów. Następnie Starości wręczają Gospodarzowi święta, bochenek chleba, który upieczono tylko i wyłącznie z mąki, pochodzącej z ostatnich żniw. Jeśli dożynki mają charakter religijny, Gospodarzem jest kapłan, jeśli jednak są one świeckie, funkcję tę pełni przedstawiciel lokalnej władzy.
W przypadku naszej gminy najpierw odprawiana jest Msza Dziękczynna i przed jej rozpoczęciem gospodarz gminy, wójt, wręcza bochenek księdzu prowadzącemu Mszę św.
Po Mszy św. rozpoczyna się część świecka i tutaj Starostowie przekazują bochen chleba wójtowi gminy.
Po podarowaniu bochenka chleba, składa się dary pochodzące z ostatnich zbiorów. Zazwyczaj są to owoce, warzywa i zioła, które mają zaprezentować największe osiągnięcia lokalnych rolników. Święto zazwyczaj kończy się ludowym festynem.
Bardzo często na uroczystości związane ze żniwami, rolnicy tworzą korowód i dojeżdżają pojazdami, które służą im do pracy w polu. Części do ciągników są wymieniane i dekorowane, tak aby maszyny rolnicze dobrze się prezentowały. Uroczystości dożynkowe to także doskonała okazja do zwrócenia uwagi i uświadomienia sobie, jak przebiega rytm życia w naturze. Można zaobserwować przemiany, różnorodność i zmienność, a także narodziny i śmierć. Przecież po żniwach przychodzi zima, podczas której wszystkie rośliny odpoczywają pod śniegiem, a następnie znów jest wiosna, czas siania i wzrostu. Podczas dożynek podkreślana jest także wartość pracy. Z plonów i urodzaju mogą się cieszyć tylko ci, którzy sumiennie i dokładnie wypełniali wcześniej swoje obowiązki i dbali o uprawę ziemi. Zgodnie ze staropolskim przysłowiem „kto w żniwa próżnował, ten będzie w zimie biedował”.
Na wspomnianych wcześniej zdjęciach z archiwum Pana Franciszka Kowalczyka można zobaczyć bardzo okazały wieniec dożynkowy, który niesie czterech mężczyzn w towarzystwie sześciu kobiet, piękną wystawę płodów rolnych, panie i młodzież poprzebierane w stroje regionalne oraz tłumy mieszkańców zgromadzone pod urzędem gminy i na boisku.
Mnie, przy pomocy również byłego wójta, Anatola Farugi z Bestwiny, udało się rozpoznać na zdjęciach między innymi moją zmarłą w 1998 roku Mamę, Stanisławę, w stroju gospodyni KGW. Rozpoznaję również Panie: Olek, Głąb, Kóska, Englert, Walecka, Adamaszek, Maroszek, Dudziak. Uczniom ze Szkoły Podstawowej w Kaniowie towarzyszą Panie: Henryka Stwora, Olga Maroszek, Anna Bukowska, prawdopodobnie Jolanta Sieracka (tyle udało mi się rozpoznać). Na innym zdjęciu rozpoznaję moje koleżanki z młodszej klasy patrząc od prawej: Usię Gałuszkę, Małgosię Furczyk, Basię Ochman, Renię Ochman, Bogusię Kucz, co do pierwszej dziewczyny z lewej strony nie jestem pewien, prawdopodobnie Jadzia Danelczyk.
Rolę Starosty pełni Pan Władysław Janeczko z Kaniowa, towarzyszy mu Pani Helena Solich, drugiej Pani nie udało nam się rozszyfrować. Widać tam również Panią Halinę Grygierczyk z Bestwiny (nazwisko panieńskie). Mężczyznami niosącymi wieniec z przodu są: (brak imienia) Międzybrodzki – z lewej i Andrzej Adamaszek – z prawej.
Na zdjęciu, na którym Panie wręczają bochenki przedstawicielom władz samorządowych udało się rozpoznać, patrząc od prawej (stojący tyłem) Tadeusz Adamaszek – sekretarz gminnej PZPR, następnie naczelnik Antoni Kwaśny. Panu Adamaszkowi wręcza chleb Pani Małgorzata Pabisz, ówczesna sołtyska Bestwiny, następną osobą jest Mieczysław Blachura – działacz partyjny z Belska-Białej, wcześniej poseł na Sejm PRL IV i V kadencji. Zasłoniętymi mężczyznami od lewej strony są Władysław Janeczko i Eugeniusz Niemczyk, jest tam również Helena Solich z KGW Bestwina.
Na innym zdjęciu z oficjelami udało się rozpoznać tylko przewodniczącego Rady Gminy, Józef Furczyka z Kaniowa (wysunięty do przodu, najniższy wzrostem).
Jeśli ktoś z PT Czytelników rozpozna inne jeszcze osoby to bardzo proszę o przesłanie takiej informacji.