W najbliższy weekend drużyny walczące o punkty w bielskiej A-klasie rozegrają mecze 10. kolejki.
O poszczególnych spotkaniach dla portalu
www.sportowebeskidy wypowiada się Stanisław Nowak, szkoleniowiec pisarzowickiego Pioniera: - Bardzo ciekawie zapowiada się mecz Soły Kobiernice z Wilamowiczanką. Zawsze w potyczkach tych zespołów jest sporo emocji. Soła w mojej opinii nie do końca wykorzystuje swoje możliwości, gdyż uważam, że to naprawdę dobry zespół. Jeśli gospodarze zagrają na miarę umiejętności, to punkty zostaną w Kobiernicach. Z tonu spuściła w ostatnim czasie ekipa z Kalnej, ale sobotni rywal – Orzeł Kozy, też jest w kryzysie. Boisko na pewno będzie atutem Halnego i dlatego uważam, że beniaminek powinien sobie poradzić. Na własnym terenie groźnym zespołem jest również Sokół Buczkowice. Podejrzewam, że
Bestwinka będzie miała problem z wywalczeniem choćby punktu. Różne opinie krążyły o zespole z
Bestwiny tymczasem ja uważam, że to bardzo dobry zespół, który ma w składzie kilku wyróżniających się graczy jak Damian Pokusa. Moim zdaniem odstają oni od reszty ligowej stawki, co zresztą pokazuje tabela. Grają przemyślaną, fajną piłkę i z Wilkowicami powinni sobie poradzić. Wyniki ekipy z Ligoty są dla mnie dużym zaskoczeniem. To nie jest tak słaba drużyna, jak wskazuje na to tabela. Trzeba przyznać jednak, że na wyjeździe sobie nie radzą, a w Hecznarowicach gospodarze zadania na pewno nie ułatwią. Zespołowi z Kóz, Sokół zaaplikował aż sześć goli, a w Wilamowicach gra piłkarzy z Hecznarowic mogła się podobać. Należy raczej stawiać na sukces miejscowych. Ciekawie zapowiada się potyczka
w Kaniowie. Przełom ostatnio „doszedł do siebie” i spisuje się coraz lepiej, z kolei punkty w meczach wyjazdowych tracą zawodnicy z Bujakowa. Gospodarze są w stanie sięgnąć w tym spotkaniu po trzy punkty. Jestem zawiedziony naszą grą w tym sezonie. Nie wiem co dzieje się z chłopakami, ale przyczyną słabszej dyspozycji są na pewno po części treningowe zaległości niektórych piłkarzy. Chłopcy wiedzą jednak o co grają i musimy grać o punkty w każdym meczu już do końca rundy jesiennej. Żar trochę się pozbierał w ostatnim czasie i mamy świadomość, że czeka nas bardzo ciężka walka.