Nie było mi dane jako kibicowi cieszyć się ze zwycięstwa drużyn, którym w ten weekend kibicowałem. Wczoraj LKS Kaniów musiał uznać wyższość piłkarzy z Bronowa, dzisiaj podobnej lekcji udzielili bestwinczanom łączanie.
Po raz pierwszy udało im się pokonać Dominika Chmielniaka już w 7 minucie. Kapitan gości, Rafał Klaja, praktycznie w sytuacji sam na sam nie dał Dominikowi żadnych szans.
Kolejna bramka padła w 21 minucie, dośrodkowanie z boku boiska znakomicie zakończył uderzeniem głową Jacek Kowalczyk.
W 31 minucie trzecią bramkę dla gości zdobył Kacper Szweda i pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem LKS Łąka 3:0.
Po przerwie goście raz jeszcze pokonali Dominika, bramkę zdobył Łukasz Pawłowski, a chwilę przed utratą bramki Dominik Chmielniak obronił rzut karny wykonywany właśnie przez strzelca czwartej bramki dla łączan.
W drugiej połowie trener, Wojciech Lisewski, dokonał kilku zmian i gospodarze częściej zagrażali bramce gości, jednakże żaden ze strzałów czy to Przemysława Prymuli, czy też Rafała Dawidka albo Piotra Wydmańskiego nie trafił do siatki LKS Łąka i goście zasłużenie wywieźli z Bestwinki 3 punkty.
KS Bestwinka – LKS Łąka 0:4.
W barwach KSB grali: Dominik Chmielniak, Bartosz Prymula, Dawid Francuz, Filip Hałas, Klaudiusz Willmann, Kamil Kucharczyk, Mateusz Adamski, Patryk Fluder, Konrad Łuszczak, Bartosz Adamowicz, Maciej Skęczek oraz Rafał Dawidek, Kacper Kołodziej, Piotr Wydmański, Bartłomiej Kowalczyk, Max Yeder i Przemysław Prymula.
Po raz pierwszy udało im się pokonać Dominika Chmielniaka już w 7 minucie. Kapitan gości, Rafał Klaja, praktycznie w sytuacji sam na sam nie dał Dominikowi żadnych szans.
Kolejna bramka padła w 21 minucie, dośrodkowanie z boku boiska znakomicie zakończył uderzeniem głową Jacek Kowalczyk.
W 31 minucie trzecią bramkę dla gości zdobył Kacper Szweda i pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem LKS Łąka 3:0.
Po przerwie goście raz jeszcze pokonali Dominika, bramkę zdobył Łukasz Pawłowski, a chwilę przed utratą bramki Dominik Chmielniak obronił rzut karny wykonywany właśnie przez strzelca czwartej bramki dla łączan.
W drugiej połowie trener, Wojciech Lisewski, dokonał kilku zmian i gospodarze częściej zagrażali bramce gości, jednakże żaden ze strzałów czy to Przemysława Prymuli, czy też Rafała Dawidka albo Piotra Wydmańskiego nie trafił do siatki LKS Łąka i goście zasłużenie wywieźli z Bestwinki 3 punkty.
KS Bestwinka – LKS Łąka 0:4.
W barwach KSB grali: Dominik Chmielniak, Bartosz Prymula, Dawid Francuz, Filip Hałas, Klaudiusz Willmann, Kamil Kucharczyk, Mateusz Adamski, Patryk Fluder, Konrad Łuszczak, Bartosz Adamowicz, Maciej Skęczek oraz Rafał Dawidek, Kacper Kołodziej, Piotr Wydmański, Bartłomiej Kowalczyk, Max Yeder i Przemysław Prymula.