Mieszkaniec przytacza uchwałę Wojewódzkiej Rady Narodowej w Stalinogrodzie z 1954 roku. Jak pisze, na jej podstawie utworzono gromady Bestwina i Kaniów, do których włączono tereny Bestwinki. „Do zapisów tych doprowadziło niegodne postępowanie naszych sąsiadów z Bestwiny i Kaniowa. Była to formalna likwidacja Bestwinki. Mimo że po Bestwinie byliśmy drugim płatnikiem podatku gruntowego oraz obowiązkowych dostaw zboża” - wskazuje autor odezwy, którą umieścił na tablicach ogłoszeniowych w gminie.
Jaka jest konkluzja? „Mimo że upłynęły trzy dekady od zmian ustrojowych, to nadal pozostaje do skorygowania granica pomiędzy Bestwinką a Kaniowem. Na terenach oderwanych od Bestwinki zamieszkuje 75 proc. mieszkańców oraz znajduje się 73 proc. zabudowań Kaniowa”. Więcej na ten temat można przeczytać w nowym wydaniu „Kroniki Beskidzkiej”. E-wydanie można kupić TUTAJ.
Źródło: https://bielsko.biala.pl/