Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Echa „rozbioru” Bestwinki. Rewolucyjna odezwa do mieszkańców gminy

22. 02. 11
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 2939
Mieszkaniec Bestwinki twierdzi, że swego czasu niegodne zachowanie sąsiadów z Bestwiny i Kaniowa doprowadziło do likwidacji tej miejscowości. Gdy Bestwinka wróciła na mapę, Bestwina zwróciła jej teren, a - tu cytat - „bolszewicy z Kaniowa nie oddali nic”. Mężczyzna rozpowszechnia swoiste odezwy, szukając poparcia w sprawie… korekty granic.

Mieszkaniec przytacza uchwałę Wojewódzkiej Rady Narodowej w Stalinogrodzie z 1954 roku. Jak pisze, na jej podstawie utworzono gromady Bestwina i Kaniów, do których włączono tereny Bestwinki. „Do zapisów tych doprowadziło niegodne postępowanie naszych sąsiadów z Bestwiny i Kaniowa. Była to formalna likwidacja Bestwinki. Mimo że po Bestwinie byliśmy drugim płatnikiem podatku gruntowego oraz obowiązkowych dostaw zboża” - wskazuje autor odezwy, którą umieścił na tablicach ogłoszeniowych w gminie.

Jaka jest konkluzja? „Mimo że upłynęły trzy dekady od zmian ustrojowych, to nadal pozostaje do skorygowania granica pomiędzy Bestwinką a Kaniowem. Na terenach oderwanych od Bestwinki zamieszkuje 75 proc. mieszkańców oraz znajduje się 73 proc. zabudowań Kaniowa”. Więcej na ten temat można przeczytać w nowym wydaniu „Kroniki Beskidzkiej”. E-wydanie można kupić TUTAJ.

Źródło: https://bielsko.biala.pl/

 

Do góry