Tym razem kibice będą mogli oglądać swoje drużyny „w domu”. I bardzo dobrze, ponieważ nic tak nie cieszy piłkarza (oprócz zdobycia gola), jak obecność widzów na trybunach, a muszę przyznać, że w naszej gminie kibice dopisują. W sobotę byłem na meczu KS Bystra – LKS Kaniów i na 10 minut przed meczem byłem jedyną osobą na trybunach, na samym meczu wystarczyło palców u rąk, żeby zliczyć wszystkich kibiców.
LKS Bestwina będzie podejmował Czarnych Gorzyce. Czarni po 11 jedenastu kolejkach mają na swoim koncie 12 punktów za 3 zwycięstwa i 3 remisy. Bramki 16:23. Sobota, 23 października, godz. 15:00.
KS Bestwinka zapewne będzie chciał, na zasadzie do trzech razy sztuk (trzeci mecz na własnym boisku), mecz z Iskrą Pszczyna zakończyć zwycięstwem. I wierzę, że tak będzie. Iskra Pszczyna zajmuje 9 miejsce i ma 13 punktów – 4 zwycięstwa i 1 remis, bramki 16:24. Niedziela, 24 października, godz. 15:00.
LKS Kaniów zagra z liderem bielskiej A-klasy, KS Międzyrzecze, a to oznacza ciężki bój. W dziesięciu kolejkach Międzyrzecze 7 razy wygrało, 2 razy zremisowało i poniosło 1 porażkę (z Pionierem Pisarzowice), ma 23 punkty, bramki 36:9. Niedziela, 24 października, godz. 15:00.