Cel zdobycia premierowych „oczek” jako beniaminkowi IV ligi przyświecał ekipie z Bestwiny. Zadania jednak łatwego wcale gospodarze nie mieli.
Co prawda Artur Sawicki już wcześniej reprezentował barwy LKS Bestwina, ale było to w rozgrywkach ligi okręgowej, dzisiaj zaliczył swój debiut w barwach bestwńskiego LKS w IV lidze i okrasił go golem, dając w 46 minucie prowadzenie swojej drużynie w starciu z rezerwami Piasta Gliwice. A przecież nie wyszedł w podstawowym składzie....Można śmiało napisać: "wejście smoka" :-)
Niestety, po golu Sawickiego więcej do powiedzenia mieli goście i pokonali bramkarza bestwinian odpowiednio w 51, 63 i 80 minucie. Tak więc w dalszym ciągu na koncie LKS Bestwina widnieje 0 punktów .... no cóż, frycowe trzeba zapłacić, jak na razie LKS miał za przeciwników drużyny, które liczyły się w walce o czołowe lokaty w ostatnim sezonie.
LKS Bestwina - Piast Gliwice II 1:3
LKS Bestwina: Mioduszewski - Miroski (Kosmaty), Gołąb, M. Gacek, Szymański, Włoszek (Sawicki), Droździk, Wentland, D. Gacek, Patroń (Skęczek), Mielnikiewicz