Na konferencji prasowej Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego, ministra zdrowia Adama Niedzielskiego oraz Głównego Doradcy Prezesa Rady Ministrów do spraw COVID-19 prof. Andrzeja Horbana poinformowano, że podjęto decyzję o zamknięciu cmentarzy w sobotę, niedzielę i poniedziałek, tj. od 31 października do 2 listopada br.
- Liczba zachorowań każdego dnia jest wyższa i nie możemy pozwolić, żeby przed cmentarzami czy w komunikacji gromadziły się duże grupy osób. Wielu ze starszych ludzi, którzy by poszli na te cmentarze, mogłoby tam po 3. tygodniach leżeć - mówił premier Mateusz Morawiecki i dodał: - Tradycja jest mniej ważna niż życie. Proszę powstrzymać się od wyjazdów, również poza miasta. Jeżeli pandemia nie będzie się nasilała, w drugiej połowie listopada będzie pewnie można odwiedzić groby.
Prezes Rady Ministrów zwrócił się z apelem do seniorów. - Drodzy rodzice, dziadkowie - to wasze zdrowie i życie jest najbardziej zagrożone. To wynika jednoznaczenie z tabeli śmiertelności, którą codziennie analizujemy. Powyżej 70 r.ż. to zagrożenie rośnie absolutnie gwałtownie. Dzisiaj nasz apel przyjmuje formę alarmu i bardzo mocnej dyspozycji, żeby wszyscy seniorzy, którzy mogą, pozostali w domu przez co najmniej najbliższe 2 tygodnie.
Mateusz Morawiecki przedstawił także dyrektywę dla administracji publicznej. - Wszyscy pracownicy, którzy nie muszą wykonywać pracy stacjonarnie, muszą pracować zdalnie. To też przez najbliższe 2 tygodnie z możliwością przedłużenia - mówił. - Mój apel również do przedsiębiorców, dyrektorów firm - tam, gdzie możecie zostawić pracowników na pracy zdalnej to zróbcie to. Wiele państw w Europie wprowadza lockdown. Musimy ograniczać kontakty między ludźmi, żeby przerwać transmisję wirusa.
- Nowością, którą będziemy wprowadzali, jest opieka na poziomie podstawowym. Pacjenci skąpo i bezobjawowi otrzymają pulsoksymetr, a jego zapisy będą analizowane przez specjalne centrum analizy - mówił minister
Niedzielski zapowiedział, że domownicy żyjący z osobą zakażoną od teraz automatycznie przechodzą na kwarantannę. - Przygotowujemy się na coraz trudniejsze warunki. Chcemy, żeby osoby mieszkające z zakażonymi, nie musiały czekać na telefon z sanepidu, ale by ta kwarantanna była automatyczna - wyjaśnił.
Niedzielski zaapelował do wszystkich osób, które mają współdomownika z dodatnim wynikiem testu, aby zostali w domu na kwarantannie. - Zostaniecie automatycznie wpisani do tej kwarantanny. Oczywiście, zadzwoni do was również pracownik sanepidu, żeby takie formalności załatwić, jak wpisanie do systemu, które jest potem podstawą wypłaty świadczenia, ale nie będzie żadnej decyzji sanepidu. Automatycznie będzie rozpoczęta kwarantanna - podsumował.
Jak stwierdził szef MZ, "chcemy na większą skalę wprowadzić testowanie testami antygenowymi. Te zmiany zostaną ujęte w dokumencie nowej strategii, której kolejną wersję przygotujemy w przyszłym tygodniu". - Przyjmujemy od dzisiaj, że testy antygenowe są taką samą podstawą stwierdzenia koronawirusa jak testy PCR. Zmieniamy w ten sposób definicję krajową przypadku - wyjaśnił.
- Zastanawiamy się nad wprowadzeniem tego na SOR-y, izby przyjęć. Chcemy również wykorzystać to w nocnej pomocy lekarskiej. To jest bardzo ważna zmiana, która umożliwi szybkie testowanie bez konieczności potwierdzania testem PCR-owym - dodał.