Śląski Związek Piłki Nożnej przyzwyczaił nas do rewolucjonizowania rozgrywek. Rok po odejściu z formuły Bielskiej Ligi Okręgowej nastąpi kolejna, bardzo istotna zmiana. Wczoraj ŚlZPN na spotkaniu z prezesami podokręgów zadecydował o podziale "okręgówek" na dwie grupy. Co to w istocie oznacza? W Lidze Okręgowej Bielsko - Tyskiej w jednej z grup będzie 10 zespołów, a w drugiej 9. Prawdopodobny wydaje się wariant z podziałem ze względu na terytorium. Jedną część mają stanowić ekipy z podokręgu Bielsko, drugą z kolei drużyny z podokręgu Tychy, lecz nie jest przesądzone czy ekipy z podokręgu bielskiego rywalizować będą tylko ze sobą.

Jeśli chodzi o system rozgrywek, w pierwszej rundzie odbędą się dwa spotkania, na zasadzie mecz-rewanż. Potem najlepsze zespoły z obu grup stworzą grupę mistrzowską, a drużyny, które znajdą się w dole tabeli rywalizować będą w grupie spadkowej. – Taki jest plan. Zdajemy sobie również sprawę, że tak naprawdę te rozgrywki będą jedną wielką niewiadomą. Według nas jednak taka formuła będzie na korzyść dla klubów, które poniosą mniejsze koszty np. jeśli chodzi o wyjazdy – ocenia wiceprezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej, Jarosław Bryś. 

Oficjalną decyzję Śląski Związek Piłki Nożnej uchwali 7 lipca 2020 r. Wtedy też ma być przedstawiony skład grup Lig Okręgowych po podziale.

Źródło: www.sportowebeskidy.pl