Około godziny 11 w budynku przy ul. Batalionów Chłopskich w Kaniowie wybuchł pożar. W mieszkaniu przebywała starsza kobieta i sama próbowała zapobiec jego rozprzestrzenianiu się. Dobrze,że wydobywający się z mieszkania dym zauważyli sąsiedzi, bo pewno dzięki ich interwencji kobieta zawdzięcza swoje życie, ponieważ wyprowadzili ją z kompletnie zadymionego już mieszkania i wezwali straż pożarną.
Na miejscu, jako pierwsza stawiła się jednostka OSP Kaniów. W aparatach tlenowych strażacy weszli do mieszkania.Kilku z nich przystąpiło do przeszukiwania, czy nie znajdują się tam jakieś inne osoby, inni gasili pożar a inni jeszcze zajęli się odcięciem prądu i gazu. Do akcji włączyły się jednostki OSP z Bestwinki i Bestwiny oraz PSP z Bielska – Białej.
Wyprowadzonej z budynku kobiecie ratownicy podali tlen, a po przyjeździe karetki pogotowia zabrano ją do szpitala.
Na miejscu zjawił się zastępca wójta Artur Beniowski ,aby zapoznać się z sytuacją. Sąsiedzi pogorzelców zapewnili, że udzielą poszkodowanym schronienia do czasu aż będą oni mogli zamieszkać we własnym mieszkaniu.