Niespodziewanie wysokim zwycięstwem zakończył się mecz LKS „Przełom” Kaniów nad „Groniem” Bujaków. Pierwsza bramka padła już w 5 minucie a jej autorem był Robert Jurczyga. Zawodnicy z Bujakowa bardzo szybko odrobili stratę po celnym trafieniu Pawła Tomiczka. Nastąpił okres wyrównanej gry i dopiero pod koniec pierwszej połowy piłkarze Przełomu trafili dwa razy(Mateusz Grygierzec i ponownie Robert Jurczyga) do bramki Bujakowa. Jak to zwykle bywa bramki „do szatni” ustawiają przebieg meczu i w drugiej połowie niepodzielnie panowali na boisku zawodnicy Kaniowa. Do bramki jeszcze raz trafił Robert Jurczyga, a na listę strzelców wpisali się: Janusz Maroszek, Mirosław Danel i Przemysław Światłowski.
LKS "Przełom" Kaniów - "Groń" Bujaków 7:2 (3:1)
W przerwie meczu, co od 1 maja stanie się już tradycją, przeprowadzono losowanie nagród wśród kibiców posiadających wykupiony bilet na mecz. Suweniry przekazał Jerzy Zużałek, a szczęśliwymi posiadaczami zostali: szalik klubowy – Mateusz Wojsław, T-shirt – Antoni Gwiżdż, T-shirt+smycz – Sławomir Olek.
Skład Kaniowa:Janeczko- Łanocha, Ryszka, Sporys, Soloch- Światłowski, Grygierzec, Adamczyk (Pochwat), Danel (Skorupa)- Jurczyga (Żurek), Maroszek (Maron)
Porażki kaniowskich drużyn młodzieżowych - rezygnacja trenera Andrzeja Michalskiego
Młodzicy: Przełom Kaniów - Zapora Porąbka 2:3
Gole dla Kaniowa zdobywali: Wojciech Lach oraz Szymon Misiek.
Juniorzy: Przełom Kaniów - Zapora Porąbka 0:1
Skład Młodzików:
Stryczek- Lach, Tomala (Melerowicz), Godula, Janeczko- Lachowski (Brzeźniak), Janusz, Tomaszek, Luranc- Adamiec (Drużbański), Radwański (Misiek)
Skład juniorów:
Góra- Kóska, Kubies, Ryszka, Ochman- Błąkała, Wuss (Maron), Kmiotek, Faruga- Medwid, Jacher
KS Bestwinka – Zapora Wapienica 1:4 (0:2)
Honorowa bramka: Chmielniak
Skład: Bieszczad, Kędzior, Bigos, Głombek, Jarosz, Łukosz Arkadiusz, Kosmaty(Pyka), Wróbel Paweł(Woźniak), Ślosarczyk, Zbijowski(Chmielniak),Wróbel Andrzej(Wierzgoń)
Nie tak miało wyglądać świąteczne, czwartkowe popołudnie na boisku w Bestwince gdzie KS podejmował lidera z Wapienicy.
Jedenastka Mariusza Cupriaka po niedzielnej porażce w Ligocie chciała zrehabilitować się przed własną publicznością i udowodnić że jest w stanie powalczyć z liderem.
Ponadto z boiska w Bestwince od ponad roku żadna drużyna nie wywiozła trzech punktów więc wszyscy liczyli że i tym razem będzie podobnie. Niestety zabrakło przede wszystkim szczęścia i Zapora wzbogaciła się o kolejne trzy punkty. (na podstawie www.bestwinka.prv.pl)
Klasa okręgowa
Mieszko-Piast Cieszyn – LKS Bestwina 1:0 (1:0)
Bestwina: Owczarz – Sztorc, Dragan, Żurek, Pałys (66. Figna) – Gołąb (46. Kopeć), Pilarz, Małaczek, Kalamus – Ogrodowczyk, Kempa (70. Franczuk)
W pierwszych czterdziestu pięciu minutach na boisku niepodzielnie panowali cieszynianie, a po przerwie rolę całkowicie odwróciły się. W 32. minucie dośrodkowanie spod linii końcowej zamknął na „długim” słupku Przemysław Żwirek i strzałem z woleja nie dał szans golkiperowi Bestwiny. Nie potrafiliśmy uporządkować gry w pierwszej połowie. Graliśmy nieskładnie i zupełnie bez pomysłu – mówił Marek Franczuk, szkoleniowiec Bestwiny. – Druga połowa to całkowicie inny obraz gry. Bestwina grała lepiej, a my zepchnięci do defensywy musieliśmy liczyć na kontrataki. Trzeba przyznać, że goście trochę napędzili nam strachu, ale bardzo klarownych okazji sobie nie wypracowali – ocenia M.Kurzeja, szkoleniowiec ekipy z Cieszyna.(źródło:WWW.sportowebeskidy.pl)
Młodzicy: LKS Błyskawica Drogomyśl - LKS Bestwina - 4:1
Juniorzy: LKS Błyskawica Drogomyśl - LKS Bestwina - 9:2