Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Moje powyborcze reminiscencje

14. 12. 08
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 3603

Po 3 tygodniach od zakończenia wyborów, po odbyciu się pierwszej sesji i ukonstytuowaniu się Rady Gminy, po zaprzysiężeniu wójta, pragnę podziękować tym wszystkim 53 mieszkańcom okręgu nr 14, którzy oddali na mnie głosy. Przed czterema laty, przy innych zasadach wyborów, uzyskałem w Kaniowie 525 głosów, co stanowiło 46,96 % i było rekordowym wynikiem. Obecny wynik jest z kolei jednym z najgorszych, co przyjmuję z wielką pokorą i godzę się z wolą wyborców. Nie godzę się jednak z pewnymi działaniami i postępowaniem, czemu zapewne w odpowiednim czasie dam odpór. Wyrozumiałość też ma swoje granice.
Gratuluję wszystkim wybranym radnym oraz reelekcji wójtowi gminy. Tak komfortowej sytuacji nie miał chyba do tej pory żaden wójt, burmistrz, czy prezydent w Polsce, pytanie tylko, jak ten sukces KWW WSPÓLNOTA I POSTĘP przełoży się na rozwój gminy?
Można oczekiwać, że przy zerowej opozycji gmina powinna się rozwijać, jak żadna inna w Polsce. Również mieszkańcy poszczególnych sołectw mają prawo oczekiwać, że zgłaszane przez nich wnioski i postulaty będą załatwiane od ręki, wszak i wójt i rada to w 100 % KWW WSPÓLNOTA I POSTĘP, więc nie powinno być żadnych problemów, tym bardziej, że teraz, według nowej ordynacji, radny jest pod ręką, bo jest po prostu sąsiadem każdego z wyborców i w każdej chwili można go rozliczyć.
W związku z taką, a nie inną wolą wyborców zmieni się też trochę charakter www.gminabestwina.info. Do tej pory różnego rodzaju wnioski, sprawy do załatwieni zgłaszałem, jako radny, bezpośrednio w Urzędzie Gminy. Teraz, jako normalny mieszkaniec, a jednocześnie jeden z przedstawicieli mediów, mam prawo (a może i obowiązek) pisać na łamach internetowej gazety o tym, co boli mieszkańców naszej gminy i będę to robił. Łamy www.gminabestwina.info nie będą, więc spełniać tylko roli informacyjnej, jak do tej pory, ale staną się również miejscem, gdzie nagłaśniane będą różnego rodzaju nieprawidłowości, bolączki mieszkańców, sprawy, które wymagają rozwiązania, interwencji, itp. Nie wątpię, że znajdą się tutaj także artykuły, w których z radością informować będę o nowych inwestycjach, o pozyskaniu zewnętrznych środków finansowych, budowie nowych dróg, kanalizacji, rozwiązaniu zagrożeń powodziowych od naszych cieków, itp., itd. Ciekawe, których informacji będzie więcej? A wiem, że każdego dnia odpowiednie służby w Urzędzie Gminy śledziły, o czym się pisze na tych łamach, więc będzie to bardzo dobry sposób komunikowania się i opisywane tutaj sprawy bardzo szybko trafią do sprawujących władzę w naszej gminie(czytaj – na biurko wójta). Również Państwo, czytelnicy tej strony, możecie zgłaszać  mailem lub za pośrednictwem formularza, który znajduje się na górze, po prawej stronie – klikając w napis ALERT 24 swoje uwagi, informować, interweniować, etc. Można również tą drogą przesyłać zdjęcia.
Zapraszam do współpracy.

Komentarze   

inka
#9 inka 2014-12-10 20:15
Panie Przewodniczący Żuzałek ja nie dziękuje za pana prace ja oczkuje jej nadal tak jak i większośc ludzi w tej gminie która nie posżła do tych dzwinych wyborów ulicowych. Dla nich nadal Pan jest ich Przewodniczącym i Radnym (nie tylko z szacunku i zasług i wieloletniej funkcji) niech Pan odpocznie za 4 lata czeka Pana cięzka praca bo nie pozwolimy Panu odpuścić. dziennikarskiej
inka
#8 inka 2014-12-10 20:14
Wszystkim głupim lub naiwnym mówię : proszę dać spokój temu człowiekowi takiego radnego i przewodnicząceg o długo nie będzie tzn za 4 lata bo ktos posprzątać będzie musiał i znów docenicie tych co potrafią i nie szukaja prywaty. Wiele w tych wyborach było przypadków ale tak to w zyciu bywa ze mozna juz wiedzieć przed wyborami czy sie bedzie nowym przewodniczacym czy nie i zebrac nowych ludzi do rady nie pracujących społecznie nigdy ,by bezprecedensowo wygrali lub ewentualnie kilkoma głosami . no co mogło się zdarzyć ,demokracja od zarania jest zagadką i dobrem najwyższym .
inka
+2 #7 inka 2014-12-10 20:11
p.s tym co maja ochotę teraz na mnie napluć , mówie daruj nie odpowiem na zaczepkę , nie znoszę nepotyzmu i wyczuwam go na km a tym co myslą, że włądza to układ i znajomości, na których mozna jechać do upadłego nie będę wyprowadzać z błędu sami odczują skutki.
Morales
-1 #6 Morales 2014-12-09 08:47
To co napisał Pan we wpisie #5 miałoby sens, gdyby przez ostatnie lata występował Pan albo w jednej roli albo w drugiej. Pan zdecydował się te role (Przewodniczące go RG i redaktora portalu) łączyć. I w tym jest rzecz. Przez ostatnie lata nie można tu było przeczytać o tym „co radni nie potrafią załatwić, czy też władze gminy nie potrafią zrobić dla swoich mieszkańców”, a taka jest jak Pan słusznie napisał rola mediów. Można było przeczytać o kolejnych sukcesach kajakpolistów, modelarzy i imprezach pod patronatem Przewodnicząceg o RG. Można było odnieść wrażenie, że żyjemy w krainie wiecznej szczęśliwości. A teraz się dziwimy, że mamy wszystkich radnych z jednej opcji i wójta z poparciem +80%.
To co napisał Pan w reminiscencjach to taka sytuacja, jakby po przegranych przez Platformę kolejnych wyborach i dojściu PIS-u do władzy, TVN ogłosił, że zmienia charakter i teraz będzie mówił o prawdziwych problemach Polaków :-). PS Proszę mi nie imputować polityki. To nie dla mnie.
danielek2002
+5 #5 danielek2002 2014-12-09 06:33
Jak widzę nie znasz, Moralesie, ani roli radnego ani roli prasy. Rolą radnego jest załatwianie spraw swoich wyborców a nie trąbienie o tym w prasie i to, jako radny robiłem. Rolą prasy z kolei jest nagłaśnianie tego, co radni nie potrafią załatwić, czy też władze gminy nie potrafią zrobić dla swoich mieszkańców.
Pierwszej funkcji nie pełnię, a drugiej mi nie zabronisz.
PS Piszesz "Gdy był Pan zaangażowany w sprawowanie władzy w gminie i otrzymywał Pan wiadomości o różnych sprawach, nie uważał Pan za stosowne poinformować o nich mieszkańców, czytelników Pańskiej strony, tylko od razu załatwiał Pan sprawę w urzędzie. Rozumiem, jako „władzy” tak Panu było wygodniej, interes mieszkańców wówczas był na dalszym planie." Nie, Moralesie, interes mieszkańców był na pierwszym planie. Czyż załatwianie spraw nie było w interesie tychże mieszkańców?
A politykę, to nie ja uprawiam. Popatrz w lustro :-)
Morales
-4 #4 Morales 2014-12-09 01:01
Zapewniam, że przeczytałem całość z należytą starannością. Pan natomiast zdaje się nie zrozumiał treści mojej uwagi. Napiszę więc w największym skrócie. Gdy był Pan zaangażowany w sprawowanie władzy w gminie i otrzymywał Pan wiadomości o różnych sprawach, nie uważał Pan za stosowne poinformować o nich mieszkańców, czytelników Pańskiej strony, tylko od razu załatwiał Pan sprawę w urzędzie. Rozumiem, jako „władzy” tak Panu było wygodniej, interes mieszkańców wówczas był na dalszym planie. A teraz, gdy społeczeństwo Pana odsunęło, będzie Pan nas o wszystkich sprawach od razu wielkodusznie informował, a nie załatwiał bezpośrednio w urzędzie?! Przecież tu polityką śmierdzi na kilometr i to polityką przykrytą płaszczem niezależnego portalu.
danielek2002
+5 #3 danielek2002 2014-12-08 23:33
Moralesie, a czy Ty umiesz czytać ze zrozumieniem? A przeczytałeś Waść to zdanie:"Do tej pory różnego rodzaju wnioski, sprawy do załatwienia zgłaszałem, jako radny, bezpośrednio w Urzędzie Gminy."? Heh, jak widzę to nie przeczytałeś, a to zdanie poprzedza te zdania, które zacytowałeś...n o,ale czy byłoby się czego doczepić, gdybyś przeczytał uważnie? Znaj pan umiar mocium Panie...
Morales
-2 #2 Morales 2014-12-08 22:57
Nie sądziłem, że można, aż tak się skompromitować. Z reminiscencji wynika, że teraz zabierze się Pan do roboty:
„Teraz, jako normalny mieszkaniec, a jednocześnie jeden z przedstawicieli mediów, mam prawo (a może i obowiązek) pisać na łamach internetowej gazety o tym, co boli mieszkańców naszej gminy i będę to robił.”
To ja się pytam, co Pan robił wcześniej? Ktoś Panu zabraniał pisać o tym co bolało mieszkańców naszej gminy? Wówczas nie miał Pan obowiązku? Jako radny i przewodniczący RG? Mając pod klawiaturą jedno z najważniejszych mediów w gminie? Gdy był Pan „przy władzy” to było miło i pisał Pan lajtowo, a teraz gdy mieszkańcy Pana odrzucili będzie Pan ostrą opozycją? Ktoś w te szczytne intencje ma uwierzyć?
Ja sam nie jestem szczęśliwy z powodu tej kuriozalnej monokultury ugrupowania Pana Wójta, uważam, że to niezbyt dobrze dla gminy. Ale znaj Pan umiar mocium Panie, przyjmij Pan porażkę z godnością.
Grzegorz Wieczorek
+15 #1 Grzegorz Wieczorek 2014-12-08 21:57
Nie ukrywam, że w dużą radością przyjąłem drugą część Pana wpisu. Cieszę się, że "powstaje" kolejne medium, które będzie pisać o wszystkim: o tych rzeczach dobrych, radosnych, ale również o bolączkach naszych mieszkańców. A ich jest bardzo dużo. Ludzie potrzebują pomocy i ta pomoc też powinna płynąć od dziennikarzy, również tych lokalnych. Wiadomo, nie wszystkim się to podoba, ale najważniejsze jest dobro człowieka. Przede wszystkim tego "zwykłego" człowieka. Powodzenia!!!
Do góry