Uroczystości rozpoczęły się przed południem w kościele w Bestwince, gdzie dożynki parafialne połączone były właśnie ze wspomnianym jubileuszem. Odprawiona została uroczysta msza święta pod przewodnictwem proboszcza miejscowej parafii, księdza Władysława Piekarskiego. Przy samym ołtarzu zgromadziły się panie w ludowych strojach z Bestwinki, a także przedstawicielki kół sąsiednich miejscowości naszej gminy. W homilii kapłan podkreślił, jak ważną rolę odgrywają gospodynie w tym coraz bardziej materialnym świecie. Podziękował rolnikom za wielki trud, jaki wkładają w swoją pracę. Wyraził wdzięczność i uznanie dla wszystkich podtrzymujących tradycje ludowe. Przed błogosławieństwem podziękowania na ręce przewodniczącej Koła Grażynie Ziobro złożyły poszczególne delegacje: dzieci ze szkoły podstawowej, młodzież oraz osoby reprezentujące radę parafialną.
Po zakończeniu Eucharystii nastąpiło przejście do pobliskiej remizy strażackiej. Przewodnicząca przywitała wszystkich bardzo gorąco,a w szczególności Starostę Bielskiego Andrzeja Płonkę, wójta gminy Bestwina Stefana Wodniaka, księdza proboszcza Władysława Piekarskiego, a także pozostałych zaproszonych gości oraz samych mieszkańców. Grażyna Ziobro podziękowała przedsiębiorcy Tadeuszowi Wróblowi za sponsorowanie imprezy. Następnie zostało odczytanie sprawozdanie Koła Gospodyń z Bestwinki za 50 lat jego działalności. Szczególne podziękowania przyjęły: założycielka Koła Bronisława Wójtowicz, a także Anna Jonkisz, która przewodniczyła stowarzyszeniu aż 22 lata.
Głos zabrali również przybyli goście. Starosta Bielski podziękował za zorganizowanie tak wspaniałego przyjęcia. Podkreślił, że goście z innych stron Polski, przyjeżdżający w nasze strony, są zachwyceni kultywowaniem tradycji ludowej.
Przemawiali również wójt Stefan Wodniak oraz radna Danuta Kubik, która również należy do Koła Gospodyń w Bestwince.
Jeszcze na ręce przewodniczącej kwiaty złożyły gospodynie z Kaniowa, Bestwiny oraz Janowic i można było przystąpić do wzniesienia toastu i odśpiewania głośnego „Sto Lat!”.
Następnie została odmówiona modlitwa przed posiłkiem, po którym zaczęła się prawdziwa zabawa!
Wszyscy goście stworzyli wielkie koło, w którym tańczyły gospodynie. Naprawdę miło patrzy się na wesołe twarze spracowanych na co dzień rolników, czy uśmiechnięte gospodynie, które troszczą się, aby na stole nie zabrakło chleba. Również nasze władze pokazały, że oprócz dbania o sprawy naszej gminy czy powiatu, potrafią się całkiem dobrze zabawić.