Mecz przerywany był ciągle gwizdkami sędziego, więc nie mógł się za bardzo podobać, ale widzowie przychodzą na mecz głównie po to, żeby oglądać bramki, a tych przecież nie brakowało. Bramkę uzyskaną przez Michała Tomaszczyka od razu okrzyknięto bramką roku a strzelca długo nagradzano brawami.
KS Bestwinka – „Sokół” Buczkowice 3:1
Mecz LKS „Przełom” Kaniów z „Orłem” Kozy najlepiej byłoby przemilczeć, ale nie da się pominąć faktu, że była to kompromitacja kaniowskiej drużyny. Dobrze spisujący się w rozgrywkach Pucharu Polski zespół Kaniowa został rozgromiony przez „Orła” 6:0. Nikt nie przypuszczał, że w rozgrywkach o mistrzostwo klasy „A” „Przełom” będzie inkasował tyle bramek, zwłaszcza, że „Orzeł” Kozy w pierwszym meczu u siebie uległ Bestwince 1:3.
„Orzeł” Kozy – LKS „Przełom” Kaniów 6:0
W dalszym ciągu bez punktów w rozgrywkach o mistrzostwo klasy okręgowej pozostaje LKS Bestwina, mimo, że rozgrywał już dwa mecze na własnym boisku. Dzisiejsza porażka z MRKS Czechowice była minimalna i mimo, że przeciwnikiem był jeden z pretendentów do mistrzowskiego tytułu i awansu do IV ligi, to jednak LKS Bestwina zapowiadał walkę o jedną z czołowych lokat. Jak na razie zajmuje ostatnią, ale kibice wierzą, że przyjdzie czas, że ich klub będzie kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa, a historia klubu zanotowała już takie przypadki, więc „wszystko się może zdarzyć...”
LKS Bestwina – MRKS Czechowice 0:1