Są jednak tacy, którzy za nic mają czyjąś pracę, otaczającą nas przyrodę, nasze wspólne dobro...
W ostatnim okresie 5 z tych pięknych drzewek, ktoś bezmyślnie połamał. Komu one przeszkadzały? Co zawiniły?
A może jest to zemsta „drogowca – ekologa”, że nikt nie reaguje na jego anonimy?