31 lipca w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach odbyła się IV ogólnopolska pielgrzymka honorowych dawców krwi i szpiku. Jednym z jej organizatorów był ksiądz proboszcz z parafii w Leśnej, który zasłynął w całej Polsce z bezprecedensowej inicjatywy rejestracji osób chętnych do oddania szpiku kostnego i otrzymał przed 5 laty tytuł „Proboszcza Roku”. Przy okazji tej pielgrzymki
ksiądz Sadkiewicz powiedział: „Wszyscy krwiodawcy swymi pięknymi gestami chcą naśladować Boże Miłosierdzie. W tych gestach, związanych z naszym ciałem, w odniesieniu do ciała bliźniego, doskonale realizuje się przykazanie miłości.
Warto dbać o zdrowie innych, dzieląc się własnym życiem poprzez oddawanie krwi i szpiku kostnego, czy deklarując oddanie swoich narządów do przeszczepów po śmierci”.
Podzielmy się i my naszym własnym życiem z innymi poprzez udział w akcji krwiodawstwa, jaka odbędzie się w niedziele, 8 sierpnia, przy kościele św. Sebastiana w Bestwince w godz. od 9 do 13 (rejestracja dawców do 12.30). Ta prośba jest o tyle ogromna, że szpitale alarmują, że brakuje krwi do przeprowadzania operacji i wiele z nich nie może się odbyć, przesuwane są w czasie. Oto cytat z Dziennika Zachodniego z dnia 23 lipca:” Tragiczne zdarzenia losowe, w tym wypadki oraz katastrofy, nie mają wakacji i w okresie urlopów krew jest potrzebna nawet w większej skali niż poza sezonem letnim. Dlatego Śląskie Centrum Krwiodawstwa apeluje do mieszkańców regionu o oddawanie krwi.
Aby jej nie zabrakło, nie tylko na zdarzenia niespodziewane, ale także codzienne planowe zabiegi operacyjne, każdego dnia powinno oddawać krew ok. 400 osób. Zwykle jest ich 300, a w wakacje liczba ta spada nawet do 200.
Lekarze mówią, że jeśli sytuacja się nie zmieni, w szpitalach zacznie się dramat.