Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Aktualności

19. 05. 29
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 3939
plakat mwMuzeum Regionalne im. ks. Z. Bubaka w Bestwinie serdecznie zaprasza na wernisaż malarstwa ś.p. Mieczysława Wilczka, który odbędzie się 4 czerwca (wtorek) o godz. 17:00.
 
Mieczysław Wilczek (1948-2018)
– był artystą dojrzałym i konsekwentnym w swojej wizji twórczej.  Kilkadziesiąt lat pracy artystycznej skupionej na wybranych tematach ukazało kunszt i wielkie wyczucie sztuki malarskiej autora. Przemijające piękno polskiego pejzażu zachwyca w jego obrazach dając odprężenie i chwile refleksji. Uroda polskiej wsi, powrót do lat dawnych, ukochane miejsca, zapachy dzieciństwa to materia jego malarstwa, które zachowa piękne wspomnienia dla następnych pokoleń.
19. 05. 28
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4450
Myślę, że nie tylko mnie cieszy, kiedy o naszych mieszkańcach mówią i piszą, a na dodatek pokazują i to w dobrym i pozytywnym świetle. Na pewno mamy wielu zdolnych mieszkańców. Jedni realizują się w naszej gminie, inni poza jej granicami i nie zawsze wiemy, jakie osiągają sukcesy czy też sportowe wyniki.
Jedną z takich osób jest Grzegorz Kozioł z Kaniowa. Będąc uczniem szkoły średniej próbował organizować koncerty na terenach rekreacyjnych w Kaniowie. Nie wszystkim się to podobało, bywało, że w przeddzień imprezy cofano zgodę na jej organizację. Grzegorza nie zniechęciło to, jednakże do organizacji imprez, w międzyczasie skończył szkołę średnią, rozpoczął studia w Cieszynie i tam właśnie zaangażował się w to co najbardziej lubi, a więc organizację koncertów, jak również występy na scenie, ponieważ sam został muzykiem i liderem zespołu Rastafajrant. Dzisiaj zespół ten ma dziesiątki, w sumie już ponad sto występów w całej Polsce i poza jej granicami, zwłaszcza za tymi południowymi.
Klikając w zdjęcie możemy wysłuchać obszernego wywiadu z Grzegorzem, więc zachęcam do oglądania i słuchania.Grzegorz
Zespół został założony w Cieszynie w 2015 roku przez zawodowych muzyków współpracujących m.in. z "De Press", "Dzioło", "LP", Dawidem Kwiatkowskim, Patrykiem Kumórem, "The Polish" (projekt Wojtka Żółtego z zespołu Akurat) czy Teatrem Śląskim w Katowicach ("Skazany na Bluesa").
Czytaj więcej
19. 05. 27
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4092
DabDab 1Dab 2Dab 3Wspaniały, wspaniały, wspaniały …. tego słowa użył pan dendrolog na określenie dębu rosnącego w Kaniowie przy ul. Modrej, a o którym pisałem już TUTAJ i TUTAJ.
Zupełnie przez przypadek, ponieważ wybrałem się tam dzisiaj, aby powycinać trochę samosiejek i odsłonić piękny pień dębu spotkałem się z panem dendrologiem, który przyjechał na zlecenie Urzędu Gminy, aby dokonać jego oględzin i wydać ekspertyzę.
Pień ma obwód 531 cm, a drzewo mierzy 31 i pół metra wysokości. Niezwykle sympatyczny pan dendrolog ocenił, bez szczegółowych wyliczeń, których dokona później, jego wiek na około 300 lat.
A ja przy okazji dowiedziałem się, że chociaż zostanie wydane zalecenie, aby zrobić to co ja rozpocząłem, czyli usunięcie samosiejek wokół dębu, to nie należy tego zrobić naraz, musi to być rozłożone w czasie, najlepiej w odstępach co najmniej kilku miesięcy, a nawet roku. Również przy usuwaniu suchych konarów, co również zostanie zalecone, nie można tego robić bez głowy, ponieważ gdyby zostały usunięte wszystkie suche gałęzie nie przyleciałby już tam na pewno żaden dzięcioł, czy też inny gatunek żywiący się szkodnikami drzew. Takiej pielęgnacji nie może dokonać pierwsza lepsza firma, tylko arborysta (z łac. arbor – drzewo), w terminologii angielskiej nazywany również "chirurgiem drzew". To kolejna rzecz, której się dzisiaj dowiedziałem. Ale to nie wszystko. Dendrolog nie dość, że musi znać się na drzewach, to jeszcze musi posiadać niezłą formę fizyczną i umiejętności, jakie posiadają specjaliści od wspinaczki wysokogórskiej. Mogłem podziwiać, w jaki sposób radzi sobie pan dendrolog, aby jak najwyżej przerzucić rzutkę przez gałęzie, aby następnie przy pomocy cienkiej linki przeciągnąć linę służącą do wspinaczki na najwyżej położone konary naszego dębu.
Niestety, ze względu na upływający czas nie było mi dane dłużej obserwować pracę pana dendrologa, ale widząc zachwyt w oczach i słysząc go również w głosie wierzę, że sprawa ustanowienia naszego dębu pomnikiem przyrody będzie załatwiona bardzo szybko.
19. 05. 27
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4053
Ze szczegółowymi danymi można zapoznać się -->> TUTAJ
19. 05. 26
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4361
Do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy w związku z długotrwałymi i intensywnymi opadami piłkarze rozegrają swoje mecze, stąd też nie było tutaj zapowiedzi meczów rozgrywanych w weekend 25/26 maja br.  Beskidzki Okręgowy Związek Piłki Nożnej nie odwołał 29 kolejki BLO i 23 bielskiej A klasy, a decyzję czy mecze zostaną rozegrane pozostawił klubom. Ostatecznie nie odbyły się tylko mecze na boiskach w Bestwince i w Jaworzu. KS Bestwinka rozegra mecz z LKS Soła Rajcza w środę, 5 czerwca o godz. 18:30.
LKS Bestwina podejmował u siebie WSS Wisła. – Był to średni mecz, żeby nie powiedzieć, że słaby – stwierdził trener Sławomir Szymala. Jego podopieczni w pierwszych trzech kwadransach mieli optyczną przewagę na placu gry, która zaowocowała kilkoma dobrymi okazjami. Wśród nich należy odnotować próby m.in. Artura Sawickiego czy Konrada Makowskiego. Żadna z nich nie zakończyła się powodzeniem, jednak finalnie LKS na przerwę schodził w lepszych nastrojach. W 20. minucie arbiter podyktował "11" po faulu Andrzeja Nowakowskiego na Szymonie Skęczku. Do "wapna" podszedł sam poszkodowany i pewnie ulokował piłkę w siatce.
O ile w pierwszej połowie WSS Wisła nie zagroziła znacząco bramce LKS-u, tak po zmianie stron było zgoła inaczej. Podopieczni Tomasza Wuwera przejęli inicjatywę, szczególnie w ostatnich 20. minutach. Zaowocowało to trafieniem Marcina Mazurka w 75. minucie. Przy stanie 1:1 dobrą okazję, aby wyprowadzić zespół z Bestwiny na ponowne prowadzenie miał Tomasz Kozioł. Jego uderzenie fenomenalnie, jednakże obronił bramkarz przyjezdnych popisując się świetnym kunsztem bramkarskim.
LKS Bestwina -WSS Wisła 1:1
LKS Kaniów w ostatnich meczach miał dobrą passę, stąd też kibice liczyli na podreperowanie konta w starciu z niżej notowaną Zaporą Wapienica. Boisko zweryfikowało ten optymizm i 3 punkty pojechały do Wapienicy. Mimo optycznej przewagi gospodarzy coś się, jednakże nie kleiło w ich grze i trudno zdobyć bramkę, jeśli brak jest strzałów w światło bramki przeciwnika. Mnóstwo cierpkich słów skierowano również w stronę trójki sędziowskiej, ale nie zwykłem oceniać ich pracy. Ostatecznie Wapienica dwa razy trafiła do bramki strzeżonej przez Krzysztofa Jarosza (to już kolejny mecz, kiedy w bramce Kaniowa staje zawodnik z pola, ale też nie popełnił on żadnego błędu) i wygrała 0:2. Zdjęcia TUTAJ
LKS Kaniów – LKS Wapienica 0:2
Do góry