Na prośbę radnej Rady Gminy Bestwina, Ewy Slezak, zamieszczam w oryginale tekst Jej autorstwa:Czy władze gminy celowo wprowadziły mieszkańców w błąd?W czerwcu wyłożono do publicznego wglądu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. To dokument określający politykę przestrzenną w gminie czyli np. jakie tereny będą mieć jakie przeznaczenie, jakie działki zostaną przekwalifikowane na budowlane, etc.
Takie studium zawiera mapę graficzną, na której wszystkie projektowane zmiany powinny być zaznaczone, tak aby mieszkańcy mogli zobaczyć co się projektuje za ich płotem, albo w ich okolicy. I aby mogli się do tego odnieść, składając swoje wnioski.
Ale jak się odnieść do czegoś, czego na mapie nie ma, bo tego nie zaznaczono? Na mapie graficznej wyłożonej w Bestwinie, nie zaznaczono newralgicznego rejonu. Bagatela! Ponad 21 hektarów!
Terenów, które mają zasadniczo zmienić swój charakter. Z terenów rolniczych zostają przekwalifikowane na tereny przemysłowe. Chodzi o Kaniów, dokładnie Jakubowiec i pola rolne w kwartale rzeki Białej, ulic Modrej, Jagodowej i Czechowickiej.
Zmiana 21 hektarów gruntów z rolnych na przemysłowe, ma istotne znaczenie nie tylko dla mieszkańców tego rejonu Kaniowa, ale dla nas wszystkich, mieszkańców całej gminy, ponieważ pola Jakubowca są terenami zakwalifikowanymi jako tereny ochrony pośredniej dla ujęcia wody w Kaniowie. Co więcej tereny te znajdują się bardzo blisko zbiornika wód podziemnych dla całego rejonu „Dolina rzeki Biała 449”, który zlokalizowany jest nad rzeką Biała.
Czytaj więcej