Standardowe prace związane z przygotowaniem każdego roku Święta Karpia Polskiego rozpoczynają się w czwartek poprzedzający ten dzień. Oczywiście od strony organizacyjnej: ustalenia programu Święta, wykonawców, listy zaproszonych gości, listy wyróżnionych osób zasłużonych dla Stowarzyszenia i pomagających Stowarzyszeniu, itp. rozpoczynają się znacznie wcześniej, praktycznie zaraz po zakończeniu ostatniej edycji Święta. Tutaj ogrom pracy wkłada Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Bestwinie, które wspólnie ze Stowarzyszeniem Wędkarskim „Kaniowski Karp Królewski” im. A. Gascha jest organizatorem imprezy. Zdjęcia z całego dnia TUTAJ.
Aby cieszyć podniebienia smakoszy kilkaset karpi właśnie w czwartek musiało stracić swoje życie. Kilkunastu członków Stowarzyszenia następnie oprawiało je, kroiło na kawałki i przygotowywało do wędzenia. Wędzenie zapewniło PPH Krybex Pana Jana Kryńskiego.
W piątek przygotowywano tereny rekreacyjne na przyjęcie uczestników Święta, tutaj także zaangażowani byli członkowie Stowarzyszenia oraz pracownicy CKSiR.

W sobotę, od godziny 6.00 wędkarze uczestniczyli w zawodach wędkarskich. W tym roku nad akwenem „Miasteczko” pojawiło się ich 60. Jak zawsze, każdy z wędkarzy miał przygotowany cały arsenał sprzętu wędkarskiego oraz zanęt i przynęt. Można napisać: ”Bywało lepiej”, ponieważ w tym roku do zwycięstwa w zawodach wystarczyło 4, 39 kg złowionych ryb, a dokonał tego Marcin Chmielniak. Drugie miejsce zajął Andrzej Łukaszek – 3,77 kg, a trzecie Jan Sierek – 3,06 kg. W ogóle sztuka złowienia choćby jednej sztuki udała się 25 wędkarzom. Pełna lista w rozwinięciu informacji.
Po zakończeniu zawodów, już na terenach rekreacyjnych w Kaniowie, uczestnicy zawodów zostali podjęci poczęstunkiem i jako pierwsi mieli okazję posmakować tegorocznego wędzonego karpia.
Tam też wręczono nagrody 15 najlepszym w porannych zawodach wędkarzom. Nagrody wręczali: wójt Artur Beniowski, radny Grzegorz Kołodziejczyk, sołtys Marek Pękala, Roman Sas – prezes Stowarzyszenia i Jan Adamiec – zastępca prezesa. Konferansjerem był dyrektor CKSiR, Grzegorz Boboń i funkcję tę pełnił już do samego końca XVI Święta Karpia Polskiego.
Jako impreza towarzysząca Świętu, w ramach rozgrywek bielskiej A – klasy, odbył się mecz LKS Przełom Kaniów – LKS Pionier Pisarzowice. Zakończył się on wynikiem remisowym, 1:1, a bramkę zdobył Kornek Ryszka. Zdjęcia z II połowy meczu TUTAJ.
Kiedy na boisku walczyli piłkarze na scenie terenów rekreacyjnych prezentował się Silesian Tyrol Band. Zespół ten tworzą ambitni, pełni zaangażowania, profesjonalni muzycy. Przedstawiony licznie zgromadzonej publiczności repertuar obejmował przede wszystkim nawiązanie do muzyki tyrolskiej, jak również do polskich biesiad, które charakteryzuje się bogatą i wyjątkowo brzmiącą, łatwo wpadającą w ucho harmonią. Zespół występował w tradycyjnych tyrolskich strojach ludowych.
Następnie na scenie pojawił się Zbigniew Foryś Band – ex Lombard. To już była inna muzyka. Zespół powstał w 2005 roku. Założył go członek pop-rockowej grupy Lombard. Specjalizuje się w muzyce rockowej i rock’n’rollowo-blues’owej grając we własnej aranżacji znane i lubiane przeboje lat 60-tych, sławnych na całym świecie zespołów rockowych, jak The Rolling Stones, Creedence Clearwather, Revival oraz własne kompozycje. Na scenie w Kaniowie nie zabrakło, oczywiście, ciągle popularnego przeboju „Przeżyj to sam”, który wspólnie z zespołem śpiewali wszyscy uczestnicy.
Po godz. 19.00 prowadzący imprezę, Grzegorz Boboń, oficjalnie i uroczyście przywitał wszystkich uczestników XVI Święta Karpia Polskiego i poprosił na scenę wicewojewodę Jana Chrząszcza, wicestarostę Grzegorza Szetyńskiego, wójta Artura Beniowskiego, sołtysa Marka Pękalę oraz ścisłe kierownictwo Stowarzyszenia Wędkarskiego: prezesa Romana Sasa, zastępcę prezesa Jana Adamca, skarbnika Edwarda Górę. Oprócz ww. gości w Święcie uczestniczyli: radni powiatowi: Jan Stanclik, Grzegorz Gawęda, Bogusław Stolarczyk, przewodniczący Rady Gminy Jerzy Stanclik z radnymi: Marią Maroszek i Romanem Pacygą oraz zastępca wójta Marcin Kanik.
W tym punkcie programu raz jeszcze przywołano wyniki porannych zawodów wędkarskich, a zaproszeni goście wręczyli zwycięzcom pamiątkowe statuetki. W swoich wystąpieniach podkreślali bardzo ważną rolę Święta Karpia Polskiego i samego Stowarzyszenia Wędkarskiego dla promocji gminy Bestwina i popularyzacji wędkarstwa, rybołówstwa i hodowli ryb. Dziękowali wędkarzom za dbałość o środowisko, utrzymanie akwenów i ogrom pracy społecznej wkładanej codziennie, aby pamięć o hodowli karpi i patronie Stowarzyszenia, Adolfie Gaschu, który za wyhodowanego karpia polskiego otrzymał w Berlinie w 1880 roku złoty medal nigdy nie zaginęła.
Prezes Roman Sas poprosił następnie na scenę osoby, które swoją pracą przysłużyły się Stowarzyszeniu. Decyzją Zarządu Stowarzyszenia w 2016 roku pamiątkowe wyróżnienia otrzymali: Malwina Kleszcz (LGR), Alicja Grygierzec (Urząd Gminy), Adam Wróbel (Urząd Gminy), Adam Rezik (firma Rezbud), Stanisław Poźniak (CKSiR), Maria Zużałek, Waldemar Pindel, Kazimierz Janik, Stanisław Żabka, Jan Olek, Jerzy Bochniewicz, Dorobisz Artur, Wiesław Jaszek, Jerzy Zużałek.
Prezes Roman Sas podziękował wyróżnionym, a przede wszystkim wójtowi Arturowi Beniowskiemu i dyrektorowi Grzegorzowi Boboniowi za pomoc w organizacji Święta Karpia oraz w funkcjonowaniu Stowarzyszenia.
Po uroczystym otwarciu XVI Święta Karpia Polskiego na scenie pojawiła się gwiazda sobotniego wieczoru Jacek Silski z parą tancerzy. Śląski Słowik, bo tak nazywany jest Jacek Silski, to wykonawca o niespotykanej ciepłej i aksamitnej barwie głosu. Już wcześniej pojedyncze pary próbowały tańczyć, ale przy przebojach wykonywanych przez Jacka Silskiego pod sceną dosłownie zaroiło się od par tanecznych. Oprócz aksamitnego głosu Śląskiego Słowika można było również cieszyć oko wspaniałymi pokazami tańca, które prezentowała para towarzysząca piosenkarzowi. Nie obyło się od bisów.
Następny i ostatni punkt programu to zabawa taneczna z zespołem Puls. Wojtek, Janusz, Piotrek i dwóch Leszków to doskonale znane postacie w lokalnym, i nie tylko, środowisku. Od pierwszych taktów poderwali do tańca większość uczestników Święta Karpa, tych starszych i tych młodszych, a że pogoda znów okazała się łaska, zabawa przy granych przez Puls rytmach trwała do białego rana.
Przez całe popołudnie czynne było stoisko, na którym można było poprzez zakup losów i kubków, a także wrzucanie do puszek dowolnych datków wesprzeć rodzinę walczącej o życie Amelki Krzak z Kaniowa. Prowadzący stoisko wolontariusze i rodziców Amelki składają wszystkim darczyńcom serdeczne i gorące podziękowania.

Swoje stanowisko, podobnie, jak rok temu, miała Stacja Obsługi Pojazdów Autotest. Oprócz zapoznania się z ofertą stacji można było wziąć udział w konkursach, a w nich odpowiadając na pytania dotyczące Autotestu wygrać bezpłatne kupony na badania różnych pojazdów w tej Stacji.

Dzieci miały możliwość wyszaleć się w dmuchanym zamku i zjeżdżalni oraz poskać na eurobangy.

Wędzony karp, to nie jedyny specjał serwowany na Świecie Karpia. W tym roku stoisko gastronomiczne prowadził „Dworek Eureka” serwując, między innymi karczek, kiełbaski, kaszankę z grilla, frytki, żurek, no i przednie Tyskie….. a do XVII Święta Karpia zostały już 364 dni. Tak więc do zobaczenia.

Wyniki zawodów wędkarskich: