Od początku istnienia www.gminabestwina.info staram się zamieszczać infromacje o sukcesach, pasjach, osiągnięciach mieszkańców naszej gminy. Dzisiaj na moją prośbę przedstawi się Państwu mieszkanka Kaniowa, Lucyna Romańska, artysta fotografik, członek rzeczywisty Fotoklubu RP, prezes Stowarzyszenia Fotograficznego „Przeciw Nicości” im. Mieczysława Wielomskiego z siedzibą w Goczałkowicach-Zdroju (https://przeciwnicosci.pl). Zapraszam do lektury i pójścia w ślady pani Lucyny. Za ilustrację służą tutaj zdjęcia wykonane w Kaniowie. Pod artykułem zdjęcia innych miejsc w Polsce:Zostałam poproszona o napisanie kilku słów na temat mojej działalności fotograficznej. To dla mnie zarówno zaszczyt jak i przyjemność, aczkolwiek mam świadomość, że w dwudziestym pierwszym wieku na nikim nie robi większego wrażenia to hobby, niegdyś zaliczane do elitarnych. Wynika to z prostego faktu, że obecnie każdy, kto posiada telefon komórkowy robi zdjęcia, umieszcza je w mediach społecznościowych a liczbę „lajków” i „serduszek” uważa za miarę wybitności swojego „dzieła”. Istnieją jednak fotografie i Fotografie, zwykli „pstrykacze” i fotograficy. Widzę oczywiście korzyści i sens tak zwanego „pstrykania”, od którego zaczynają także wybitni artyści, a poza tym możemy być najlepszymi kronikarzami naszych rodzin i większych wspólnot, w których przyszło nam żyć i pracować. Jeśli jednak chcemy rozwijać nasze zainteresowania, robić coraz lepsze zdjęcia i rozróżniać to co bardzo dobre, przeciętne, a co mierne, to po prostu trzeba się uczyć i konfrontować swoje prace z innymi. W grę wchodzi czytanie, oglądanie fotografii, ale nic nie zastąpi spotkania z nauczycielem a najlepiej, jeśli jest to mistrz. W moim przypadku tak się stało; splotem wielu fortunnych zdarzeń poznałam Mieczysława Wielomskiego (1948 – 2018), nieżyjącego artystę fotografika, który okazał się być znakomitym nauczycielem i przewodnikiem po meandrach fotografii artystycznej. Oprócz tego, że zawsze był gotowy dzielić się swoimi umiejętnościami i wiedzą, od dziesięcioleci angażował się w organizację grup fotograficznych i szeroko pojętą działalność kulturalną.
Artysta w 2015 założył Stowarzyszenie Fotograficzne „Przeciw Nicości”, które obecnie nosi jego imię i działa na chwałę swojego założyciela i Fotografii. Naszą siedzibą jest galeria „Weranda” w Goczałkowicach-Zdroju przy ul. Uzdrowiskowej 54. Dlaczego Goczałkowice? To znów splot różnych zdarzeń, spotkań z ludźmi, którzy uznali taką artystyczną działalność na terenie Uzdrowiska za interesującą i korzystną dla obu stron. Niebagatelne znaczenie ma fakt, że Goczałkowice to uzdrowisko i jest odwiedzane przez kuracjuszy posiadających coś bezcennego – czas. Duża ich część szuka w tym miejscu nie tylko pokrzepienia ciała, ale także ducha i to oni są wdzięcznymi widzami wystaw organizowanych przez Stowarzyszenie w „Werandzie”. Każdej wystawie towarzyszy wernisaż, na którym można porozmawiać z autorem i po prostu spędzić czas w miłym towarzystwie ludzi zainteresowanych fotografią. Organizujemy także plenery fotograficzne w całej Polsce, wydajemy okolicznościowe albumy, uczestniczymy w wystawach w innych galeriach, także za granicą. W ubiegłym roku dzięki współpracy powiatu pszczyńskiego z niemieckim miastem Alhaim Bitterfeld pokazaliśmy fotografie Mieczysława Wielomskiego oraz nasze prace w prestiżowej galerii Muzeum Filmu
i Fotografii. Jednak największą naszą dumą jest Ogólnopolski Konkurs Fotograficzny „Polska jest piękna”. W tym roku będziemy organizować już dziesiątą edycję tego wydarzenia. Podczas uroczystej gali wręczamy nagrody artystom, którzy przyjeżdżają nawet z odległych zakątków Polski oraz wyjątkową nagrodę im. Mieczysława Wielomskiego „Semper in Altum” za wybitne osiągnięcia w dziedzinie fotografii artystycznej. To prawdziwe święto fotografii, a także spotkanie towarzyskie fotografików z całej Polski. Należy jednak dodać, że członkostwo w Stowarzyszeniu to nie jedynie pasmo wernisaży, imprez, wyjazdów, ale w dużej mierze po prostu praca zarówno ta artystyczna, twórcza, ale bardzo często fizyczna. Kto raz przygotowywał wystawę, wie, że zdjęcia same się nie oprawią i nie powieszą na ścianie i nigdy stół przed wernisażem sam się nie nakryje i, co najgorsze, samo się nie posprząta. Dużo by pisać. Niemniej jednak istniejemy już dziesięć lat i wciąż są chętni, aby podzielić się z innymi swoim czasem, energią i pasją.
W Stowarzyszeniu działają fotograficy o różnych artystycznych zainteresowaniach; są wśród nas głównie miłośnicy pejzażu, ale wiele osób tworzy portrety, inni czysto dokumentalną fotografię, a także akty. Spotykamy się jednak podczas wspólnych projektów; powstaje wtedy wystawa oraz wydajemy album, tak jak to miało miejsce w przypadku cyklu „Nekropolie polskie”.
Moje osobiste zainteresowania to głównie pejzaż, zarówno wiejski jak i miejski podany w sosie modern piktorializmu, czyli, tak najprościej rzecz ujmując, jest to fotografia kreacyjna. Wymaga to znajomości programów graficznych, ale proszę nie mylić tego ze sztuczną inteligencją generującą obrazy „na życzenie”. Od kilkunastu lat nieustannie kadruję świat, nawet bez aparatu. Idąc na spacer, jadąc samochodem, ciągle płyną przed moimi oczami kadry. Nie odrzucam a priori żadnego krajobrazu. Prawdą jest także, że wiele motywów zaczyna „błyszczeć”, gdy wywołam je cyfrowo. Fotografia kreacyjna, czyli, jak twierdzą złośliwi, „rzeźbienie w Photoshopie” pochłonęła mnie niemal bez reszty. Na koniec muszę wspomnieć, że patrzenia fotograficznego na pejzaż nauczył mnie Mieczysław Wielomski. Jeśli udało mi się zrobić jakieś dobre zdjęcie, to niewątpliwie zawdzięczam to spotkaniu z tym Artystą.
Lucyna Romańska – artysta fotografik, członek rzeczywisty Fotoklubu RP, prezes Stowarzyszenia Fotograficznego „Przeciw Nicości” im. Mieczysława Wielomskiego.