W niedzielne popołudnie, 29 grudnia, w kościele parafialnym w Kaniowie odbył się niezwykły koncert charytatywny w wykonaniu Orkiestry Dętej Gminy Bestwina z siedzibą w Kaniowie. Wydarzenie to miało na celu wsparcie Przemysława, młodego mieszkańca Kaniowa, męża, ojca dwójki chłopców, strażaka, członka Orkiestry, który zmaga się z chorobą nowotworową.
Świąteczno-noworoczny koncert zgromadził licznych mieszkańców gminy i okolic, którzy chcieli wspólnie cieszyć się muzyką i jednocześnie pomóc w szczytnym celu. Atmosfera w kościele była wyjątkowa – pełna ciepła, wzruszeń i wspólnoty. Zdjęcia TUTAJ
Orkiestra, pod batutą pani kapelmistrz Urszuli Szkucik-Jagiełka, zaprezentowała szeroki repertuar, w którym znalazły się zarówno klasyczne kolędy, jak i popularne utwory świąteczne w nowych, świeżych aranżacjach oraz muzyka filmowa, między innymi nagrodzona z musicalu „West Side Story”. Orkiestra pokazała, że nie tylko potrafi grać, ale również śpiewać. Oklaskiwano nie tylko występy solistów, ale również chóralny śpiew całego zespołu, którego nie powstydziłby się żaden profesjonalny chór.

Nie zabrakło również momentów wspólnego śpiewania – zebrani chętnie włączali się w wykonywanie kolęd, co dodatkowo podkreślało świąteczny charakter koncertu. Tutaj należy zaznaczyć udział w koncercie członków Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, którzy przebrani za kolędników również włączyli się w pomoc dla Przemka i dzień wcześniej kolędowali u mieszkańców sołectwa, a w niedzielę uczestniczyli w koncercie, zebrane wcześniej środki przekazali Przemkowi.
Po występie orkiestry pani kapelmistrz Urszula Szkucik – Jagiełka w imieniu swoim oraz prezesa Michała Saneckiego skierowali ciepłe słowa podziękowania do wszystkich, którzy przyczynili się do sukcesu tego wydarzenia – zarówno muzyków, wolontariuszy, jak i hojnych darczyńców.
Po koncercie prowadzona była zbiórka pieniędzy na leczenie Przemysława. Dzięki hojności uczestników udało się zebrać 17 870 zł, a kolędnicy z Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej dołożyli do tego 1 570 zł.
Koncert w Kaniowie był nie tylko muzycznym wydarzeniem, ale przede wszystkim dowodem na to, że w chwilach trudnych mieszkańcy gminy potrafią się zjednoczyć i okazać sobie nawzajem wsparcie. Była to piękna lekcja solidarności i życzliwości, która na długo pozostanie w sercach wszystkich obecnych.
Niech przesłanie tego koncertu – nadzieja, pomoc i wspólnota – będzie inspiracją dla nas wszystkich na nadchodzący nowy rok.
Poniżej przekazuję podziękowania od Przemka i jego zony Marceliny:
Tyle chcielibyśmy napisać Wam i powiedzieć dziś....
Mimo ogromnego bólu i najgorszej próby czasu, z jaką przyszło nam się zmierzyć, nasze serca się dzisiaj radują, a to za sprawą magicznego wydarzenia i cudu, jakie miało miejsce dziś w kościele w Kaniowie, kiedy to rozbrzmiały dźwięki Anielskiej Orkiestry Dętej Gminy Bestwina z siedzibą w Kaniowie pod batutą Urszuli Szkucik-Jagiełka oraz Michała Seneckiego, który był pomysłodawcą tego wydarzenia na rzecz zbiórki pomocy finansowej na rehabilitacje i leczenie w ciężkiej chorobie, w walce z okrutnym przeciwnikiem, który nie odpuszcza...
I tu pierwsze podziękowania dla Orkiestry, która przyciągnęła tłumy ludzi o dobrych sercach, wypełniając wszystkie zakamarki Kościoła aż po brzegi. To była bardzo wzruszająca i uniosła chwila zobaczyć Was wszystkich: Rodzinę, Przyjaciół, lokalną społeczność oraz ludzi, których nawet nie znamy, ale wszystkich Was połączyła bezinteresowna chęć pomocy i czynienia dobra - dla mnie, Przemka - męża, ojca, syna, przyjaciela, sąsiada, człowieka. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za okazałe wsparcie i wspólne kolędowanie oraz uzbieraną kwotę, która przeszła nasze najśmielsze oczekiwania.
Bardzo dziękuję Parafii Niepokalanego Serca NMP w Kaniowie i jej Gospodarzom za udostępnienie kościoła dla tego wydarzenia.
Dziękuję cudownej, zdolnej młodzieży OSP wraz z grupą Przyjaciół, którzy przekazali cały zebrany datek z kolędowania i uczestnictwo w całym wydarzeniu.
Dziękuję naszym Braciom Strażakom z OSP Kaniów za przeprowadzoną zbiórkę, do której dołączyli mieszkańcy Kaniowa wraz ze znajomymi z okolicznych miejscowości oraz nieustanne Wasze wsparcie.
Nie ma słów, które potrafią wyrazić naszą wdzięczność...
Z całego serca po prostu DZIĘKUJEMY!
Przemek i Marcelina