Ostatni raz taniec zwycięstwa zawodnicy LKS Bestwina wykonali 9 października na boisku w Hecznarowicach, kiedy pokonali Sokoła 2:0. Minął więc dokładnie miesiąc, kiedy na środku boiska kibice usłyszeli pytania: Kto wygrał mecz? I odpowiedzi: Bestwina!Trener Wojciech Rogala: Dużo emocji, mecz pełen walki. Ostatnimi czasy tradycją jest, że lepiej gramy w drugich połowach. Tym razem do przerwy dowieźliśmy bezbramkowy remis, mimo że przeciwnik egzekwował rzut karny. Kapitalną interwencją popisał się Maciej Wielgus. Drugą połowę rozpoczęliśmy piorunująco, już po kilkunastu sekundach Tomasz Gala wywalczył piłkę wysokim pressingiem i samodzielnie ulokował piłkę w bramce. 3 minuty później prowadziliśmy już 2:0, akcję prawym skrzydłem Gibasa z najbliższej odległości wykończył Damian Gacek. Przeciwnik nie dawał za wygraną, ambitnie walczył i złapał z nami kontakt. Do ostatnich minut mecz był bardzo nerwowy i musieliśmy drżeć o wynik, jednak w doliczonym czasie kolejny rajd Gibasa celnym strzałem wykończył Igor Jurzak. W ostatniej akcji meczu nie ustrzegliśmy się błędu i pojedynek zakończył się wynikiem 2:3 dla Bestwiny! Nie było łatwo, ale nareszcie dopisujemy do swojego konta 3 punkty.KS Soła Kobiernice - LKS Bestwina 2:3LKS Bestwina: Wielgus Wójtowicz, Nalepa, Riva, Zimnal, Gacek, Czerwik, Grabski, Gala (88' Jurzak),Trela (45' Gibas), Wilczek (84' Łyszczarz)