Piętnaście dwuosobowych zespołów wzięło udział w II Karpiowych Zawodach Wędkarskich Stowarzyszenia Wędkarskiego „Kaniowski Karp Królewski”, które odbyły się w dniach 25 – 27 sierpnia na akwenach nr 5 i 6. Zdjęcia TUTAJ
Wiemy doskonale, co działo się w nocy z soboty na niedzielę, gwałtowna burza z piorunami i grzmotami nie ominęła również wędkujących. Spędzanie czasu nad wodą i pod drzewami nie należy w takich okolicznościach do przyjemnych, wędkarze mieli porozkładane namioty i w nich się schronili, ale była i chwila grozy, kiedy wichura powaliła brzozę i ta upadła blisko jednego z namiotów. Na szczęście nikomu nic się nie stało, po przejściu burzy wędkarze kontynuowali życie towarzyski, wszak takie zawody sprzyjają integracji, najważniejsze dla nich było spotkanie w dobrym klimacie i z humorem, wspominanie innych chwil spędzonych nad wodą, które z różnych względów głęboko zapadły w pamięci.
Największego karpia złowił Konrad Rychta, jego zdobycz ważyła 17,5 kg, a drużyna, którą tworzył z Łukaszem Gielatą położyła na wagę 41,9 kg złowionych przez siebie ryb, a w zasadzie tyle ważyły trzy największe złowione przez nich okazy, bo zgodnie z regulaminem pod uwagę brało się właśnie trzy największe ryby, mimo iż zespół mógł mieć złowione kilka lub kilkanaście sztuk.
Drugie miejsce przypadło parze Marcin Gawor, Marcin Strempel – 37,6 kg, trzecie zajęli Damian Doliba i Radosław Dudek – 35,8 kg.
Organizatorami zawodów byli Konrad Rychta i Maciej Tyc. Składają oni podziękowania Marcinowi Kuligowi – właścicielowi firmy i sklepu wędkarskiego Massive Marcin Kulig, który pomógł w sfinansowaniu nagród oraz Karolinie Nycz, która zaprojektowała dyplomy dla najlepszych zawodników.
Wiemy doskonale, co działo się w nocy z soboty na niedzielę, gwałtowna burza z piorunami i grzmotami nie ominęła również wędkujących. Spędzanie czasu nad wodą i pod drzewami nie należy w takich okolicznościach do przyjemnych, wędkarze mieli porozkładane namioty i w nich się schronili, ale była i chwila grozy, kiedy wichura powaliła brzozę i ta upadła blisko jednego z namiotów. Na szczęście nikomu nic się nie stało, po przejściu burzy wędkarze kontynuowali życie towarzyski, wszak takie zawody sprzyjają integracji, najważniejsze dla nich było spotkanie w dobrym klimacie i z humorem, wspominanie innych chwil spędzonych nad wodą, które z różnych względów głęboko zapadły w pamięci.
Największego karpia złowił Konrad Rychta, jego zdobycz ważyła 17,5 kg, a drużyna, którą tworzył z Łukaszem Gielatą położyła na wagę 41,9 kg złowionych przez siebie ryb, a w zasadzie tyle ważyły trzy największe złowione przez nich okazy, bo zgodnie z regulaminem pod uwagę brało się właśnie trzy największe ryby, mimo iż zespół mógł mieć złowione kilka lub kilkanaście sztuk.
Drugie miejsce przypadło parze Marcin Gawor, Marcin Strempel – 37,6 kg, trzecie zajęli Damian Doliba i Radosław Dudek – 35,8 kg.
Organizatorami zawodów byli Konrad Rychta i Maciej Tyc. Składają oni podziękowania Marcinowi Kuligowi – właścicielowi firmy i sklepu wędkarskiego Massive Marcin Kulig, który pomógł w sfinansowaniu nagród oraz Karolinie Nycz, która zaprojektowała dyplomy dla najlepszych zawodników.