Ponad rok trwała kadencja Adama Śliwy w Przełomie Kaniów. Klub po meczu 7. kolejki z Sołą Kobiernice zadecydował o rozstaniu ze szkoleniowcem. Tymczasowo jego miejsce zajął Wiesław Kucharski - wieloletni trener Przełomu, a także działacz poprowadził zespół do końca rundy, którą Przełom zakończył na 8. miejsce.
- Kadra zespołu jest praktycznie taka sama, jak w ubiegłym sezonie. Atmosfera w zespole, w szatni jest dobra, jak nie bardzo dobra. Brakuje nam skuteczności oraz szczęścia pod bramką przeciwnika. Z kolei za łatwo tracimy bramki. To nie jest tak, że drużynie się nie chce. Frekwencja na treningach jest zadowalająca, zawodnicy się wzajemnie mobilizują. Wierzę, że to w końcu przełoży się na rezultaty osiągane na boisku - mówił w rozmowie z portalem www.sportowebeskidy.pl prezes klubu, Grzegorz Wieczorek.
Nowym trener Przełomu oficjalnie został Piotr Bogusz, który od lat związany jest z Podbeskidziem. W przeszłości prowadził drużyny Młodej Ekstraklasy oraz rezerwy tego klubu w IV lidze. Drużyna z Kaniowa zajęcia z nowym trenerem rozpoczęła w grudniu.
Nastąpił koniec okresu "bezkrólewia" w zespole z Bestwinki. Nowym trenerem tutejszego KS-u został szkoleniowiec znany w środowisku piłkarskim.
Na przedostatnim miejscu w bielskiej A-klasie zakończyła rundę ekipa z Bestwinki. Ta pozycja nikogo w klubie nie zadowala, co przyczyniło się do zmiany na ławce trenerskiej. Po spadku do A-klasy zespół KS Bestwinka objął Roman Folek, który zastąpił na tym stanowisku Wojciecha Lisewskiego. Wcześniej Folek pracował w Cukrowniku Chybie oraz prowadził KS Międzyrzecze czy Strażaka Dębowiec. Jego przygoda z zespołem z Bestwinki trwała jednak zaledwie pół roku. Ten ma jedną z najmłodszych ekip w stawce bielskiej A-klasy, jednak przedostatnia pozycja w tabeli spowodowała, iż działacze klubu podjęli radykalne kroki i zadecydowali o zmianie szkoleniowca.
Zgodnie z tym o czym portal www.sportowebeskidy.pl informował w ostatnich tygodniach, nowym trenerem KS Bestwinka został oficjalnie Marcin Sztorc, który wcześniej przez kilka lat prowadził rezerwy MRKS-u. To właśnie z tą drużyną awansował do "okręgówki". Dla Sztorca jest to również powrót na ławkę trenerską po dość długiej przerwie trwającej 1,5 roku.