Przed niedzielnym meczem ligowym z Ligotą, na boisku w Kaniowie miała miejsce bardzo miła uroczystość. Zarząd Klubu, Klub Kibica oraz drużyna seniorów wspólnie podziękowali jednemu z najwierniejszych Kibiców Przełomu Kaniów, 88-letniemu Panu Henrykowi Wilczkowi.
Pan Henryk od ponad – uwaga – 70 lat przychodzi na mecze drużyny seniorów, będąc jej wiernym kibicem. Jeszcze jako młody chłopak dopingował zespół na pierwszym boisku klubowym, który zlokalizowany był na Strumieńcu. Mimo swojego wieku, jeśli zdrowie mu na to pozwala, zawsze jest na meczu i przeżywa jego przebieg. Jak podkreślił Prezes Klubu, Pan Henryk jest przykładem dla każdego kibica, aby z drużyną być na dobre i na złe. Panie Henryku – bardzo Panu za to dziękujemy, życzymy dużo zdrowia i liczymy na Pana obecność na meczach w dalszych latach!
W niedzielne popołudnie drużyna seniorów rozpoczęła rozgrywki bielskiej „A” klasy w rundzie wiosennej. Po bardzo trudnym spotkaniu i bramce Kamila Góry w 41 minucie pokonaliśmy gości 1:0 - czytamy na stronie LKS Kaniów - http://przelomkaniow.info
Mając w pamięci mecz jesienny, w którym po ciężkim spotkaniu wygraliśmy z Ligotą 2:1, wiadomo było, że i tym razem łatwo nie będzie. Już pierwsza akcja mogła przynieść prowadzenie naszej drużynie, jednak piłka po uderzeniu z dystansu przez Norberta Foksa otarła się o zewnętrzną część słupka. W pierwszej połowie oglądaliśmy wyrównane spotkanie, w którym w naszej drużynie debiutowało 4 zawodników, wszyscy w podstawowym składzie. Pod koniec pierwszej części gry, po bardzo ładnej akcji prawą stroną, bramkarza gości pokonał Kamil Góra i do szatni schodziliśmy z jednobramkowym prowadzeniem. Druga odsłona meczu to optyczna przewaga Ligoty i tylko dzięki fantastycznej postawie w naszej bramce Dawida Grabskiego ten mecz zakończył się zwycięstwem Przełomu. Nasza drużyna również miała swoje okazje, ale w tym meczu nie padła już żadna bramka.
Skład Przełomu: Dawid Grabski – Konrad Markiel, Wojciech Czulak (68′ Wojciech Kubies), Michał Szymański – Marek Faruga, Marcin Bęben, Damian Woźniak, Kamil Góra, Tomasz Drewniak (65′ Damian Marek) – Szymon Dunat (46′ Dominik Domka), Norbert Foks (87′ Tomasz Jacher)
Pomeczowa wypowiedź Trenera Adama Śliwy:
Cóż, cieszymy się z trzech punktów, choć tak samo rywal mógł  wywieźć z Kaniowa co najmniej jeden punkt. Zaczęliśmy dobrze, według taktyki, jaką sobie założyliśmy, zastosowaliśmy wysoki pressing i stworzyliśmy sobie okazję do zdobycia bramki, bo strzał Norberta Foksa już w pierwszej minucie minimalnie minął bramkę. Następnie Szymon Dunat miał idealną sytuację. Potem mecz się wyrównał i przeciwnik poważnie nam zagroził, lecz kapitalnie wywiązał się debiutujący w naszym zespole bramkarz Dawid Grabski. W końcu zdobyliśmy bramkę po rajdzie Kamila Góry na pięć minut przed przerwą. Druga połowa to dominacja drużyny Ligoty przez około 20 minut, potem mecz się wyrównał, a jedna i druga drużyna mogły zdobyć bramkę. Najważniejsze, że trzy punkty zostały w Kaniowie, było tak jak myślałem, łatwo nie było. Musimy wyciągnąć wnioski, co można poprawić, żeby nasza gra wyglądała lepiej.