Po konsultacji z mieszkańcami i obserwacji aktualnej sytuacji covidowej należy wziąć pod uwagę obecną sytuację i potrzeby społeczności gminy.
Mieszkańcy Bestwiny otrzymywali zapewnienia, że po likwidacji linii 56 (MZK) i przejęcie jej przez Komunikację Beskidzką rozkład nie ulegnie zmianie, tymczasem teraz zarówno trasa jak i rozkład są inne.
Wiem, że ważne jest żeby każde sołectwo gminy Bestwina miało dobrą komunikację z Bielskiem. Nasza młodzież jak i wielu dorosłych codziennie korzysta z dojazdu transportem publicznym, bo to nie tylko bardziej ekologiczne, ale dla wielu to jedyna możliwość dojazdu do pracy czy szkoły. Zarząd Komunikacji Beskidzkiej podpisując umowy z kolejnymi miejscowościami na pewno bierze pod uwagę możliwości obsłużenia kursów w godzinach szczytu i fakt, że nie ma dostępnych kierowców nie powinien skutkować tym, że pasażerowie muszą wyjeżdżać 2 godziny wcześniej, żeby dojechać na czas do pracy czy szkoły i to zarówno na I, II jaki i III zamianę. Tak samo powrót do domu po np. III zmianie nie powinien zajmować 2 godzin, bo autobus odjeżdża z dworca do Bestwinki o 5.50. Czy nie można by go trochę opóźnić? Nie wiem nie jestem członkiem zarządu, ale optymizacja kursów jak sami Państwo piszecie jest priorytetem.
Obecnie jest zniesiona "Kwarantanna z kontaktu" dlatego nie tylko młodzież i dorośli wrócą w znaczącym komplecie do korzystania z komunikacji, ale też braki kadrowe powinny zdecydowanie się zmniejszyć. Biorąc pod uwagę fakt, że w styczniu, gdzie ilość zachorowań była ogromna (z tego powodu mnóstwo osób nie korzystało z transportu publicznego), a i tak ok. 7.00 autobus linii 102, który po zabraniu pasażerów z Starej Wsi, Dankowic, Kaniowa, Bestwinki w centrum Bestwiny był tak przeładowany, że kierowca nie chciał zabrać kolejnych pasażerów, bo nie było miejsca, ale ryzykując bezpieczeństwo pasażerów i swoje prawo jazdy nie odmówił transportu i zabrał ludzi, którzy ledwo co zmieścili się do środka (nie wspomnę w tej sytuacji o obowiązującym ciągle dystansie społecznym). Podobnie jadący trochę wcześniej autobus 136 też wcale nie jechał pusty. Nie wyobrażam sobie jak to będzie wyglądać od 28 lutego, kiedy cała młodzież wróci do nauki stacjonarnej w szkołach, a praca zdalna dorosłych też będzie ograniczona.
W imieniu mieszkańców granic Bestwiny od strony Starej Wsi prosimy o przywrócenie kursów zgodnych ze starym (obowiązującym do grudnia 2021) rozkładem jazdy, tak żeby nasza młodzież nie musiała wyjeżdżać o 6.15 do szkoły na 8.00 i jechać do Bielska zamiast 23 minuty to 56 minut w przeładowanym pojeździe. Pasażerowie jadący na I i II zmianę ze wszystkich sołectw jak i młodzież powinni mieć zapewnione optymalne połączenie. Komunikacja powinna być dostosowywana do potrzeb pasażerów, a wtedy żaden autobus nie pojedzie pusty. Aktualnie z Magówki można dojechać do Bielska tylko o 11.04, 12.57 i 17.50, pozostałe kursy to trwające prawie godzinę przejazdy, tylko te trzy to 23 minutowe trasy. Wydaje mi się, że poza 12.57, którą można w miarę fajnie dojechać na II zmianę pozostałe 2 kusy nie są bardzo oblegane. Nie chciałabym dopuścić do sytuacji, kiedy na przystanek wezwiemy policję, która sprawdzi, czy kierowca przewozi w godzinach szczytu odpowiednią ilość pasażerów. Wtedy zamiast poprawić komfort jazdy pozbawimy prawa jazdy niewinnego kierowcę, który rozumie, że Ci ludzie nie mają jak dostać się do szkoły czy pracy.
Jeśli nic nie uda się zmienić będziemy wnioskować do Gminy o zorganizowanie transportu komunikacją miejską lub przez prywatną firmę, która będzie w stanie sprostać oczekiwaniom pasażów. W sąsiedniej Starej Wsi busy jeżdżą nawet 3-4 razy w ciągu godziny, żeby bezpiecznie i wygodnie dowieźć do Bielska wszystkich pasażerów na czas.
Bardzo proszę o niezwłoczną reakcję na niepokojące nas zmiany i optymalizację kursów łączących różne miejscowości Gminy Bestwina z Bielskiem-Białą.
Źródło: www.czecho.pl