Los nie oszczędza 36-letniej mamy i żony. Każdy z nas może jej pomóc
36-letnia Kasia to mieszkanka Kaniowa. Niestety, od kilku lat los nie oszczędza młodej mamy i żony. Najpierw jej ciąża była zagrożona, a niedawno wykryto u niej złośliwy rak piersi z zajętym węzłem chłonnym. Obecnie trwa zbiórka pieniędzy na kosztowne leczenie 36-latki. Dostępna jest TUTAJ
- Mam 36 lat, jestem żoną i mamą 4-letniego Igora, który jest skrajnym wcześniakiem z 27 tygodnia ciąży. Od 2016 roku Ci, którzy mnie znają wiedzą, że toczyliśmy walkę o utrzymanie ciąży. Potem o szybki, bezpieczny poród, żeby ratować dziecko, a cała reszta zaczęła się od dnia, kiedy Igorek pojawił się na świecie. Każdy dzień był walką o syna, o jego wyniki, żeby dał radę, żeby wyszedł ze szpitala i zaczął funkcjonować normalnie. Potem cały szereg rehabilitacji, wizyt kontrolnych, które trwają do dziś. Dziś jest szczęśliwym dzieckiem, który chodzi do przedszkola i sam daje radę - mówi pani Kasia.
- Myślałam, że już zaczniemy żyć spokojnie. Dzień, w którym usłyszałam diagnozę - był to listopad zeszłego roku - rak piersi złośliwy z zajętym węzłem chłonnym, okazał się najgorszym dniem. Życie się zawaliło. Milion myśli w głowie, czy uda mi się wychować dziecko o które tak bardzo walczyłam od poczęcia. Tok rozumowania zmienił się o 100%, postrzeganie życia. Wizyta u psychologa pomogła zrozumieć mi, że teraz jest czas dla Mnie. Ja jestem teraz najważniejsza i teraz muszę walczyć o siebie - dodaje mieszkanka Kaniowa.
- Obecnie jestem w czasie chemioterapii, badań, wizyt, konsultacji prywatnych żeby zrobić wszystko, aby pozbyć się "intruza". Niestety to kosztuje - dojazdy pokrywamy z własnej kieszeni. Boję się też tego, czy w przyszłości nie będę musiała usunąć drugiej piersi. Dlatego wszystkich Was kochani proszę o pomoc, wsparcie. Każdy może podarować cząstkę siebie. Będę wdzięczna za każdą pomoc - podsumowuje pani Kasia.
Pomóc młodej mamie i żonie może każdy z nas poprzez wpłacanie pieniędzy na zbiórkę, która trwa na portalu zrzutka.pl. Jej organizatorzy liczą, że do końca roku uda się zebrać 25 tysięcy złotych na pokrycie kosztów leczenie. Zbiórka dostępna jest TUTAJ.
36-letnia Kasia to mieszkanka Kaniowa. Niestety, od kilku lat los nie oszczędza młodej mamy i żony. Najpierw jej ciąża była zagrożona, a niedawno wykryto u niej złośliwy rak piersi z zajętym węzłem chłonnym. Obecnie trwa zbiórka pieniędzy na kosztowne leczenie 36-latki. Dostępna jest TUTAJ
- Mam 36 lat, jestem żoną i mamą 4-letniego Igora, który jest skrajnym wcześniakiem z 27 tygodnia ciąży. Od 2016 roku Ci, którzy mnie znają wiedzą, że toczyliśmy walkę o utrzymanie ciąży. Potem o szybki, bezpieczny poród, żeby ratować dziecko, a cała reszta zaczęła się od dnia, kiedy Igorek pojawił się na świecie. Każdy dzień był walką o syna, o jego wyniki, żeby dał radę, żeby wyszedł ze szpitala i zaczął funkcjonować normalnie. Potem cały szereg rehabilitacji, wizyt kontrolnych, które trwają do dziś. Dziś jest szczęśliwym dzieckiem, który chodzi do przedszkola i sam daje radę - mówi pani Kasia.
- Myślałam, że już zaczniemy żyć spokojnie. Dzień, w którym usłyszałam diagnozę - był to listopad zeszłego roku - rak piersi złośliwy z zajętym węzłem chłonnym, okazał się najgorszym dniem. Życie się zawaliło. Milion myśli w głowie, czy uda mi się wychować dziecko o które tak bardzo walczyłam od poczęcia. Tok rozumowania zmienił się o 100%, postrzeganie życia. Wizyta u psychologa pomogła zrozumieć mi, że teraz jest czas dla Mnie. Ja jestem teraz najważniejsza i teraz muszę walczyć o siebie - dodaje mieszkanka Kaniowa.
- Obecnie jestem w czasie chemioterapii, badań, wizyt, konsultacji prywatnych żeby zrobić wszystko, aby pozbyć się "intruza". Niestety to kosztuje - dojazdy pokrywamy z własnej kieszeni. Boję się też tego, czy w przyszłości nie będę musiała usunąć drugiej piersi. Dlatego wszystkich Was kochani proszę o pomoc, wsparcie. Każdy może podarować cząstkę siebie. Będę wdzięczna za każdą pomoc - podsumowuje pani Kasia.
Pomóc młodej mamie i żonie może każdy z nas poprzez wpłacanie pieniędzy na zbiórkę, która trwa na portalu zrzutka.pl. Jej organizatorzy liczą, że do końca roku uda się zebrać 25 tysięcy złotych na pokrycie kosztów leczenie. Zbiórka dostępna jest TUTAJ.