![T1](/images/Jedrzejko_Tomasz/T1.jpg)
![T3](/images/Jedrzejko_Tomasz/T3.jpg)
![T2](/images/Jedrzejko_Tomasz/T2.jpg)
![T4](/images/Jedrzejko_Tomasz/T4.jpg)
W niedzielę rano nad Katowicami przeszła potężna ulewa, która najmocniej dała się we znaki tym, którzy rozpoczęli zmagania jako pierwsi. Padło na ultramaratończyków, którzy wystartowali o godzinie 7:30. Pół godziny później ruszył maraton, a o 9:45 półmaraton.
Wśród ultramaratończyków na liście startowej znalazł się mieszkaniec Janowic, Tomasz Jędrzejko, i ukończył bieg na pierwszym miejscu z czasem 3:31:15. Dla Pana Tomasza było to pierwsze zwycięstwo w tak poważnym biegu i, jak sam przyznał, jest ono miłym zaskoczeniem. Na swoim profilu złożył podziękowania trenerowi Dariuszowi Sidorowi i pogratulował organizatorom znakomitego przygotowania Silesia Marathonu. Uczestnicy pokonywali taką samą trasę jak w ubiegłych latach. Prowadziła przez ulice Katowic, Mysłowic, Siemianowic Śląskich, a linia mety znów znalazła się na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Zdjęcia: Patrycja Włodarczyk