Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Kombeścianko, Kombeścianko … dasz żyć?

15. 06. 15
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 5438

Kiedyś pisano o niej wiersze, dzisiaj jest przeklinana … oczywiście mowa o naszej „Kombeściance”. Tego weekendu, jak i wiele innych dni w poprzednich tygodniach, miesiącach, latach (wystarczy u góry wpisać „Kombeścianka” i kliknąć „szukaj”, żeby się przekonać, że ciągnie się to już lata) mieszkańcy Kaniowa długo nie zapomną. Nie wiem, jak w innych sołectwach, bo stamtąd nie było interwencji, ale w Kaniowie w sobotę w kranach pojawiła się brunatna maź. Telefon i skrzynka mailowa były gorące od interwencji, a to, co można było usłyszeć od zbulwersowanych sytuacją ludzi trudno nazwać poezją. Oprócz tego jeszcze prośby o interwencję zgłaszane w trakcie spotkań z mieszkańcami na ulicy, na Turnieju Kajak Polo (bo tam przebywałem), w domu, nawet dzisiaj w jeszcze pracy. Z uwagi na to, że tę stronę czytają również dzieci nie będę cytował tego, co usłyszałem.

Z jednej strony cieszy, że mieszkańcy dostrzegają wolne media i chętnie z nich korzystają, żeby zwrócić uwagę na jakiś problem. Z drugiej z kolei strony wiem, że decydenci nie chcą dostrzegać problemów tutaj poruszanych, mimo iż portal ten jest przez nich pilnie obserwowany, wszak lepiej jest czytać same peany na swoją cześć. Mnogość interwencji jednakże zmusza do tego, aby problem nagłaśniać i nikt nie powinien się obrażać (jak to już nieraz miało miejsce w niedalekiej przeszłości), bo nie sztuką jest obstawić się klakierami i słuchać tylko dobrych rzeczy, sztuką jest zmierzyć się z problemami mieszkańców i rozwiązywać je. A woda, czysta woda, to podstawowa sprawa. Mieszkańcy płacą za czystą wodę, a w kranach otrzymują coś, co przypomina ścieki. I nie pomoże drukowanie w Magazynie Gminnym wyników sanepidowskich badań. Kto odkręci kran widzi, co wpływa mu do szklanki, czy garnka. Takie publikacje jeszcze bardziej rozsierdzają i tak już wkurzonych klientów Kombestu.
Nie rozpisuję się już o szkodach, jakie wielu mieszkańców poniosło z powodu tak zanieczyszczonej wody. Ale wymienię tylko kilka: wysypki na skórze, ból nerek, rozstroje żołądkowe, zepsute zmywarki, pralki, chłodziarki, bojlery, filtry, zniszczona odzież … i jeszcze muszą zapłacić za przyczynę tych szkód …. Kombeścianko, Kombeścianko … dasz żyć???

 

PS. Na zdjęciu pierwszym u góry filtr po sobocie, poniżej właściwy kolor filtra, po prawej "Kombeścianka".

Do góry