Chciałbym zgłosić pewien problem, który moim zdaniem powinien być rozwiązany.
Zauważyłem, że dzięki Pana stronie można bezpośrednio skontaktować się z władzami naszej gminy, a w moim przypadku jest to jedyny sposób.
Otóż chodzi o jedną z gminnych dróg w Bestwince, a konkretnie o ulicę Wiśniową, która została zniszczona podczas prac przy kanalizacji i do tej pory nic z tym nie zrobiono (prócz wysypania kamienia, który po każdym mniejszym lub większym deszczu zatapiał się w błocie). Nie ukrywam, że droga nie była w najlepszym stanie przed pracami, ale jej stan znacznie się pogorszył po podłączeniu nas do kanalizacji. Utrudnia to w znaczny sposób poruszanie się po niej, zwłaszcza osobom starszym, droga po każdym większym deszczu zamienia się w bagno. Zamontowano również nowe studzienki, które teraz wystają i szpecą ogrody. Podczas powodzi jeden z sąsiadów skarżył się, że cofająca się woda wybijała ze studzienki, zalewając jego ogród i piwnicę. Jest to wina braku wyrównania terenu po zamontowaniu studzienek. Podjazd przy jednej z posesji został całkowicie zniszczony, tzn. płyty betonowe przy wjeździe do garażu. Po skończeniu prac przywieziono tylko kamień, który w żaden sposób nie zastępuje płyt betonowych.

Nie chcę być źle zrozumiany, ale patrząc na to, że droga prowadzi bezpośrednio do przepompowni, a na początku mieści się sklep, który odwiedzają nie tylko mieszkańcy naszej gminy, muszę powiedzieć szczerze, że czasami aż wstyd patrzeć, jak to wygląda. Wiem, że
Wiśniowa to jedna z mniejszych ulic w naszej gminie, ale mieszkańcy tej małej ulicy - tak samo jak reszta gminy - mają prawo do wyrażenia swojego niezadowolenia. Nie oczekuję, że zostanie to naprawione w najbliższych dniach, ale mam nadzieję, że ktoś w naszej gminie zwróci na to uwagę i rozwiąże tą sprawę.