W dniu drugiego lipca radni gminy Bestwina wraz z wójtem Arturem Beniowskim i pracownikami Urzędu Gminy uczestniczyli w spotkaniu z prezesem Zarządu Przedsiębiorstwa Górniczego "Silesia" Michałem Heřmanem. Była to okazja do spojrzenia na sprawy kopalni z perspektywy nieco szerszej, uwzględniającej uwarunkowania rynkowe a nawet polityczne - chociaż nie zabrakło również pytań związanych ściśle z gminą Bestwina i sołectwem Kaniów, bo głównie tam skupia się obecnie działalność PGS.
Michał Heřman prezesem jest od grudnia 2012 r., natomiast sama kopalnia została zakupiona w r. 2010 przez czeski koncern EPH. Rok bieżący jest dla PGS szczególnie ważny, gdyż od 8 kwietnia ruszyło wydobycie na ścianie 334 leżącej pod centrum Kaniowa w kierunku Wisły. Jest to jedna z kilku przewidzianych do eksploatacji ścian w tym rejonie, prezes wymienił także te o numerach 331, 332 i 333. Postęp ścian od rozruchu to ok. 100 m. Węgiel na ścianie 334 charakteryzuje się wysoką kalorycznością, lecz warunki wydobycia są dość trudne, bowiem średnie nachylenie wynosi około 26 stopni, zmniejszając się w kierunki północnym. Miąższość pokładu to ok.1,5 do 2,2 m.
Od spraw szczegółowych gość przeszedł do zagadnień bardziej ogólnych. Poinformował, iż PG SILESIA zatrudnia 1680 pracowników własnych, do tego trzeba doliczyć jeszcze firmy zewnętrzne. Relacje ze związkami zawodowymi są bardzo dobre, a poziom produktywności również nie daje powodów do narzekania. Za pierwsze cztery miesiące wydobycia na jednego pracownika przypadało 291 ton węgla. Wynik operacyjny, czyli różnica w kosztach i przychodach jest dodatni.
Niestety sytuację pogarsza ogólna kondycja górnictwa. W naszym kraju jest nadprodukcja węgla, dodatkowo nie ogranicza się importu ze Wschodu. Rząd dotuje odnawialne źródła energii (biomasa), jednak cierpi na tym przemysł wydobywczy.
Prezes podzielił się z Radą Gminy planami na przyszłość: priorytetem jest zwłaszcza przedłużenie koncesji na kolejne pięć lat, czyli do roku 2025. Wówczas można pomyśleć o poszerzeniu obszaru górniczego. Obecnie ma on ok. 21,5 km2 i najprawdopodobniej będzie się rozrastał zgodnie z dwiema koncepcjami - "Silesii szerokiej", tj. terytorialnie na północ i wschód oraz "Silesii głębokiej", poniżej 1000 m. w dół.
Jeśli chodzi o sprawy dotykające bezpośrednio naszej gminy, Michał Heřman stwierdził, iż współpraca z wójtem, radą i mieszkańcami przebiega bardzo dobrze. Dyrektor Departamentu Gospodarki Złożem Szymon Adamecki gości na zebraniach wiejskich i szczegółowo wyjaśnia pojawiające się sporne kwestie. Rzecz jasna najwięcej kontrowersji wywołują ewentualne szkody górnicze, gdyż teren wydobycia został oznaczony tzw. trzecią kategorią. Podjęto zatem odpowiednie środki ochronne. Firma zajmująca się szkodami przeprowadza zabezpieczenie plebanii, a jeszcze w czasie wakacji to samo czeka szkołę podstawową. Trwa ocena stanu domu gromadzkiego. Budynki prywatne będą naprawiane w miarę potrzeb mieszkańców - jeśli będzie zgłoszenie, eksperci zbadają powstałe szkody i zostanie wykonana naprawa. Z innych inwestycji warto wymienić modernizację pomp przy ul. Gawlików oraz pod wałem przeciwpowodziowym. Nowoczesną, zmodernizowaną przy udziale PGS pompownię otwarto niedawno w Goczałkowicach - Zdroju i w uroczystości tej uczestniczył także wójt gminy Bestwina Artur Beniowski.
PG SILESIA, jakkolwiek nie prowadzi wydobycia pod Parkiem Lotniczym w Kaniowie, to jednak aktywnie współpracuje z tym przedsiębiorstwem, choćby przy I etapie budowy obwodnicy Czechowic - Dziedzic. W najbliższej przyszłości obwodnica skomunikuje lotnisko z miastem, z drogą DK1 i w dalszej perspektywie z planowaną trasą S1. W sprawie tej ostatniej drogi PG SILESIA popiera wariant E korzystny również dla mieszkańców gminy Bestwina.
Zapytany przez radnych prezes odniósł się także do wszelkiego rodzaju działalności pozabiznesowej, czyli wsparcia organizacji społecznych, klubów sportowych czy też akcji charytatywnych. PGS jest obecnie na etapie inwestowania stąd środkami na tego typu sprawy gospodaruje dość oszczędnie, lecz w miarę sukcesywnego rozwoju będzie aktywnie uczestniczyć w życiu lokalnej społeczności.
Sławomir Lewczak