Dożynki, które odbyły się 1 września w Bestwince z pewnością przejdą do historii. Było to bowiem pierwsze gminne święto plonów.
O 13.00 do kościoła w Bestwince (gmina Bestwina) przyjechał barwny korowód dożynkowy, w jednej chwili „przeganiając” na dobre deszczowe chmury. Na pięknie przystrojonych wozach zasiedli starostowie dożynek, Małgorzata i Tadeusz Magowie, przedstawiciele władz, pięknie odziane panie z kół gospodyń wiejskich, lokalni działacze, muzycy z Regionalnego Zespołu Pieśni i Tańca „Bestwina”, którzy zadbali o oprawę muzyczną uroczystości, a także rolnicy. Nie zabrakło ozdobionych maszyn rolniczych, a nawet jeźdźców na koniach.(Zdjęcia TUTAJ)
Ks. Józef Baran, proboszcz miejscowej parafii przed mszą poświęcił dary. Przy ołtarzu zgromadzili się księża z Bestwinki, Bestwiny, Janowic i Kaniowa. Kapłani podkreślali szacunek, jaki należy się rolnikom oraz ich pracy.
Po wspólnej modlitwie korowód ponownie przyjechał pod remizę, gdzie gości witał, a później gawędami zainteresował Sławomir Ślósarczyk z RZPiT „Bestwina”. Później przyszedł czas na przemówienia oraz przekazanie darów na ręce gospodarza ziemi bestwińskiej Artura Beniowskiego.
Nie mogło zabraknąć atrakcji w mniej oficjalnych formach. Smakołyki prosto z ognia, złocisty napój, zabawa z zespołami Tu i Teraz oraz Servoos. Tak można się bawić do rana!
Źródło:www.beskidzka24.pl