Od 5.30 organizacje związkowe składają pracownikom kopalni życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia oraz zbliżającego się Nowego Roku.
W cechowni kopalni stoi nietypowa, bo zbudowana z elementów górniczej obudowy, szopka a w niej figury świętej Rodziny z położonym w górniczym wózku maleńkim Jezuskiem.
Związkowcy przypomnieli, że był to niezwykle trudny rok, rok w którym decydowała się przyszłość kopalni i życzyli, aby ten nadchodzący był lepszy, obfitujący w same dobre przeżycia. Życzyli załodze kopalni wiary i nadziei na lepszą przyszłość.
O godz. 11.30 do życzeń i łamania się opłatkiem przyłączył się dyrektor ds. pracy Jan Dąbrowy, który również życzył, aby związana z każdymi narodzinami nadzieja wlała się w serca wszystkim pracownikom i nie opuszczała ani ich samych ani ich rodzin.
Niespodzianką było pojawienie się o 11.30 prezesa Gibson Group Toma Gibsona, który przypomniał historię swoich starań o nabycie kopalni. Powiedział, że ta załoga, która z taką determinacją broniła swoich miejsc pracy, jak również ta kopalnia z takimi zasobami zasługują na dalszy żywot.
Gdyby nie tak dobry wynik referendum, w którym załoga opowiedziała się za przyjęciem umowy społecznej, którą podpisał z organizacjami związkowymi, to na pewno by go tutaj dzisiaj nie było, a wcześniej nie złożyłby swojej oferty w przetargu na nabycie kopalni. Dzisiaj jest zwycięzcą tego przetargu i ma zamiar zainwestować w kopalnię ok. 150 mln dolarów, wybudować nowy szyb do poziomu poniżej 1000 metrów, przyjąć do pracy w perspektywie około 600 pracowników, tak aby wydobycie osiągnęło 2 mln ton rocznie. Zapowiedział, że priorytetem będzie bezpieczeństwo zatrudnionych górników i nie będzie szczędził środków na najnowocześniejszy sprzęt, maszyny i urządzenia.
Składanie życzeń poprzedził występ orkiestry górniczej z bożonarodzeniowym repertuarem.
O godz. 17.30, przed pracą na trzecią zmianę, organizacjom związkowym towarzyszył w składaniu życzeń dyrektor techniczny Grzegorz Żukowski.