Na portalu sportowym www.beskidsport.pl można przeczytać pomeczowe wypowiedzi Rafała Chudzika, zawodnika Sokoła Buczkowice oraz Dominika Chmielniaka - KS Bestwinka, którą zamieszczam poniżej:
Dominik Chmielniak o meczu:
- Mecz rozpoczął się od przewagi zawodników z Buczkowic, którzy od początku ruszyli do ataków. Wymieniali między sobą dużo podań i próbowali zaskoczyć nas grą skrzydłami. Nasza obrona te wszystkie ataki do czasu rozbijała. My z kolei nastawiliśmy się na długie podania do napastników, ale dobrze w powietrzu grał Rafał Chudzik, który wygrywał większość główkowych pojedynków pozbawiając nas tym samym, do czasu, szansy na gole. Najlepsze sytuacje na zdobycie bramki w początkowych fragmentach rywalizacji miał Kamil Czarnecki, ale wyszedłem z opresji obronną ręką. Ogólnie mówiąc mecz, szczególnie w drugiej połowie, mógł się podobać. Akcja za akcją z jednej i z drugiej strony. Lekką przewagę mieli gospodarze, ale nie daliśmy się. Myślę, że remis jest sprawiedliwym wynikiem mimo tego, że Sokół stworzył sobie więcej dogodnych sytuacji strzeleckich. Ważne, że mimo kilku ubytków kadrowych dość dobrze weszliśmy w sezon. Nie daliśmy się pokonać silnej ekipie z Buczkowic, która moim zdaniem powalczy o czołowe miejsca w bielskiej "Serie A".
KS Bestwinka - Sokół Buczkowice 2:2 (0:1)
Bramki: Bieroński (64 min.), Wróblewski (85 min.)
Bestwinka: Chmielniak - Nycz, Łukosz (84' A. Wróbel), Michalski (65' Kasprzyk), Starsiak, Więcek, P. Wróbel I, Wierzgoń (46' Wróblewski), Stasica, Garstka, Bieroński