W meczu pomiędzy walczącymi o wyjście ze strefy spadkowej drużynami ligi okręgowej, LKS Bestwina cały czas kontrolował grę i zawody toczyły się pod dyktando jego zawodników. Tylko pierwszy kwadrans gry był bardziej wyrównany, goście z Milówki mieli nawet dwie bardzo dobre okazje do objęcia prowadzenia. Kto wie, jak potoczyłyby się dalsze losy tego spotkania, gdyby którąś z tych sytuacji udało im się zamienić na bramkę. Z upływem czasu coraz śmielej poczynali sobie gospodarze, ale nie potrafili wykańczać celnym trafieniem żadnych akcji. A tych było sporo i na pewno zawodnicy Bestwiny muszą popracować nad swoją skutecznością.
Obie bramki padły po dośrodkowaniach z rzutu rożnego. Najpierw w 21 minucie zimną krew zachował Jacek Pilarz i po raz pierwszy pokonał bramkarza Milówki, a na drugą bramkę kibice czekali do 87 minuty, kiedy to wprowadzony za Słowińskiego parę minut wcześniej Krzysztof Wrona wykorzystał swoją okazję i wpakował piłkę do bramki Podhalanki.
1:0 Pilarz (21 min.)
2:0 Wrona (87 min.)
LKS Bestwina: Janowiec – Gołąb, Dragan, Rudyk, Żurek – Kaiser, Pilarz, Kalamus, Skęczek (65. Damaz) – T.Hajnc, Słowiński (75. Wrona)
Wyniki pozostałych drużyn z naszej gminy:
Soła Kobiernice - Przełom Kaniów 0 : 1 (0:1)
0 - 1 - Robert Jurczyga
Pisarzowice - KS Bestwinka 2 : 0